O szczegółach stawianych podejrzanym zarzutów oraz aresztowaniu trzech z siedmiu zatrzymanych w tej sprawie osób poinformował w poniedziałek dział prasowy Prokuratury Krajowej. Wcześniej o rozbiciu gangu, powiązanego ze środowiskiem stadionowych chuliganów, informowało już Centralne Biuro Śledcze Policji. Wśród postawionych zatrzymanym zarzutów są m.in. rozboje, pobicia, oszustwa, przemyt, handel narkotykami oraz uprowadzenie dla okupu. Do aresztu - jak podała prokuratura - trafili, oprócz Macieja M., także inny lider grupy Psycho Fans Maciej S. ps. "Maciuś", a także Wojciech F. ps. "Wiluś", podejrzany m.in. o udział w bójce - tzw. ustawce - z węgierskimi kibicami piłkarskiego klubu Videoton ponad dwa lata temu. Grupę rozbili policjanci z katowickiego CBŚP pod nadzorem Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Zatrzymano siedem osób, w tym założyciela i szefa gangu Macieja M. - "Maślak" usłyszał zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Oprócz trzech aresztowanych, prokuratorskie zarzuty usłyszeli także: Michał M. ps. "Hektor", Kamil K. ps. "Kulka", Marcin S. ps. "Skanioli" oraz Marcin Sz. Policja i prokuratura nie wnioskowały o ich aresztowanie. Według ustaleń policjantów, grupa działała co najmniej od października 2014 r. do grudnia 2017 r. w województwach: śląskim, małopolskim i łódzkim, m.in. w Chorzowie, Katowicach, Łodzi i Krakowie. Zatrzymania to element szerszego śledztwa, dotyczącego grupy przestępczej działającej od początku 2013 r. m.in. na tym terenie, a także w woj. dolnośląskim, podlaskim i lubelskim. Członkowie rozbitego przez policję i prokuraturę gangu, wywodzącego się ze środowiska pseudokibiców, są podejrzani m.in. o rozboje, pobicia, oszustwa w mieniu znacznej wartości, przemyt oraz handel substancjami psychotropowymi i środkami odurzającymi, a także uprowadzenie - z ustaleń śledczych wynika, że w marcu 2015 r. przestępcy, podając się za policjantów, uprowadzili biznesmena, żądając 700 tys. zł okupu. Śledczy ustalili, że to "Maślak" kierował wówczas działaniami Arkadiusza F., Kamila K., Michała M. i Marcina S., którzy w Katowicach uprowadzili przedsiębiorcę Marka P., a następnie podawali się za funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji, żeby wymusić wielotysięczny okup za jego uwolnienie. Bandyci grozili przetrzymywanemu biznesmenowi śmiercią, a za jego wypuszczenie otrzymali ostatecznie 263 tys. zł. W materiałach śledztwa udokumentowano też rozboje, pobicia i tzw. ustawki, czyli bójki z grupami stadionowych chuliganów innych drużyn. Przykładem jest bijatyka pseudokibiców chorzowskiego Ruchu z fanami węgierskiego klubu piłkarskiego Videoton, którzy w ramach europejskich rozgrywek w sierpniu 2015 r. jechali na mecz swojej drużyny do Poznania. Do ustawki, w której brali udział m.in. Maciej S., Michał M. i Wojciech F., doszło w Podwarpiu w woj. śląskim. Ponadto niektórzy członkowie grupy są podejrzani o poważne oszustwa, polegające m.in. na zakładaniu fikcyjnych firm, dzięki którym wyłudzano towary i pieniądze od przedsiębiorców, a także zwrot podatku VAT, co uszczupliło dochody Skarbu Państwa. W 2016 r. przestępcy oszukali np. krakowską firmę meblarską, nie płacąc za towar wart ponad 250 tys. zł; chcieli też wyłudzić inne towary warte przeszło 220 tys. zł. "Maślak" odpowie również za pomaganie ukrywającemu się przed policją członkowi gangu Arkadiuszowi F. - przestępcy, który na polecenie szefa grupy zmusił - przetrzymywaniem i groźbami - dwóch przedsiębiorców do podpisania nieprawidłowej dokumentacji podatkowej. Innym razem, w 2015 r., trzej członkowie gangu zmusili przedsiębiorcę do niekorzystnej sprzedaży wartej ponad 1,2 mln zł nieruchomości w Rudzie Śląskiej. Wśród zatrzymanych są osoby, przeciwko którym toczy się proces za udział w podobnej grupie przestępczej, działającej w latach 2008-2011; zajmowała się ona napadami rabunkowymi oraz włamaniami do sejfów w różnych częściach kraju. Gang rozbili na przełomie lat 2010 i 2011 policjanci z CBŚ oraz katowickiej komendy wojewódzkiej policji w Katowicach. Proces w tej sprawie toczy się przed Sądem Okręgowym w Gliwicach. Gang wywodzący się ze środowiska stadionowych chuliganów to kolejna rozbita w ostatnim czasie grupa przestępcza, której członkowie rekrutowali się spośród pseudokibiców śląskich drużyn piłkarskich. Niespełna miesiąc temu CBŚP poinformowało o rozbiciu narkotykowego gangu z Zabrza. Jego szef Łukasz Cz. usłyszał 18 zarzutów, dotyczących m.in. kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, handlu narkotykami, wymuszeń rozbójniczych i pobić. Grupa działała co najmniej od lutego 2015 r. do listopada 2017 r., głównie w Zabrzu. Tworzyli ją pseudokibice z bojówki Górnika Zabrze - tzw. Torcidy. Zatrzymanym 10 osobom przedstawiono w sumie blisko 70 zarzutów, dotyczących hurtowego obrotu narkotykami oraz licznych przestępstw, m.in. przeciwko życiu i zdrowiu. Marek Błoński