Lotto Ekstraklasa - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! Pożegnanie trenera Fornalika z Ruchem nie było udane. Wczoraj chorzowianie przegrali na wyjeździe z Lechem 0-3. Po części zasadniczej Niebiescy zajmują 14 miejsce w ligowej tabeli, tyle tylko, że maja tyle samo punktów, co ostatni w tabeli Górnik Łęczna i przedostatni Piast. Za tydzień w pierwszym meczu Niebiescy zmierzą się na wyjeździe z Wisłą Płock. To właśnie w tym spotkaniu na ławce Ruchu zadebiutuje Krzysztof Warzycha. Wychowanek Ruchu zdobył z chorzowskim klubem ostatnie, czternaste mistrzostwo Polski, było to w 1989 roku. Potem przez lata grał w Panathinaikosie, gdzie również został legendą. Po zakończeniu kariery pracował w greckich klubach. Prowadził czwartoligowy Aigaleo, a potem drugoligowe Fokikos, Kallithea czy Fostiras FC. Był też asystentem w Panathinaikosie i, ostatnio, cypryjskiej Omonii Nikozja. Prawdziwy trenerski test czeka go teraz. Zadanie będzie miał niełatwe, poskładanie rozbitej drużyny. W sobotę Warzycha, przez Warszawę, dotarł do Polski. Jutro o godzinie 11 poprowadzi pierwszy trening z piłkarzami Ruchu. W pracy będzie mu pomagał grecki specjalista od przygotowania fizycznego Giorgios Papalamprou. - Ma 47 lat. Znamy się razem z Panathinaikosu. To ceniony w Grecji specjalista od przygotowania fizycznego. W Atenach skończył uniwersytet, a przede wszystkim ma bogate doświadczenie z pracy, bo oprócz Panathinaikosu pracował w takich klubach, jak PAOK, Iraklis, Levadiakos czy OFI. Co ważne w każdym zespole nawiązuje dobry kontakt z chłopakami. Wierzę, że podobnie będzie w Chorzowie - tłumaczy Interii Krzysztof Warzycha. Nowy szkoleniowiec Ruchu nie boi się trudnego wyzwania. - Muszę sobie poradzić. To dla mnie, jako trenera duża szansa - podkreśla. Oprócz Papalamprou w sztabie szkoleniowym będzie też odpowiadający za szkolenie bramkarzy Ryszard Kołodziejczyk. Z Ruchem mają się za to pożegnać asystenci trenera Fornalika, jego brat Tomasz oraz Marek Wleciałowski. Nazwisko nowego asystenta ma być znane w poniedziałek. Michał Zichlarz