- Na pewno Legia miała zdecydowaną przewagę, ale my byliśmy skuteczni. Wiedzieliśmy, że legioniści będą prowadzić grę, a my odpowiadaliśmy skutecznymi kontrami. Widać było, że drużyna dużo lepiej funkcjonuje niż tydzień temu, byliśmy niesamowicie zaangażowani w grę, a do tego mieliśmy trochę szczęścia, bo nie brakowało interwencji z pogranicza karate - podsumował. Jego zdaniem gra "Niebieskich" byłaby dużo spokojniejsza, gdyby nie czerwona kartka Adama Pazio na kwadrans przed końcem. - Szkoda, że końcówka była nerwowa po czerwonej kartce. Gdybyśmy grali w komplecie na pewno by tak nie było - dodał.Fornalik spodziewa się, że teraz dla Ruchu nadejdą lepsze czasy. - Liczę, że to będzie punkt zwrotny w naszej grze o utrzymanie. Trudno wyobrazić sobie lepszy do tego bodziec niż taka wygrana na stadionie mistrzów Polski - zakończył. Ekstraklasa: wyniki, terminarz, strzelcy, gole