Materiał zawiera linki partnerów reklamowych. To będzie hit I ligi. Wisła wiosną wygrała osiem spotkań, przegrała tylko jedno i dzięki temu wskoczyła na drugie miejsce w tabeli. Ruchowi idzie gorzej - jesień skończył jako wicelider, ale teraz ma punkt mniej od krakowian i zajmuje czwartą pozycję. Chorzowianie sytuację skomplikowali sobie zaskakującą porażką z Zagłębiem Sosnowiec w ostatniej kolejce (0:2). - Rozmawialiśmy o tym meczu z chłopakami. Oczywiście nie ma co siać paniki po jednym spotkaniu, ale nie zamierzamy udawać, że nic się nie stało. Ten mecz nie przynosi nam dumy i teraz musimy zagrać znacznie lepiej. Jeśli przeciwko Wiśle zagramy tak słabo jak w Sosnowcu, to nie mamy czego w tym meczu szukać - podkreśla Tomasz Foszmańczyk, kapitan Ruchu. Znacznie mniej problemów ma Wisła. Co prawda krakowianie zastanawiali się, czy zespół nie wpadł w dołek po porażce z Puszczą Niepołomice (1:2), ale szybko okazało się, że obawy były bezpodstawne, bo w ostatniej kolejce wiślacy znów zagrali bardzo dobre spotkanie i pewnie pokonali Stal Rzeszów (3:1). - Rywale prezentują się bardzo dobrze, ale lubimy grać takie mecze. Mamy fajny plan na to spotkanie, będziemy go realizowali i mamy nadzieję, że przyniesie to punkty - zapowiadał Foszmańczyk na przedmeczowej konferencji prasowej. Jarosław Skrobacz, trener Ruchu: - Jesteśmy świadomi, z kim gramy. Wisła to zespół najlepiej punktujący w tej rundzie i można domniemywać, że najlepszy w lidze. Czeka nas trudne wyzwanie, ale musimy wierzyć w swoje umiejętności. Ruch Chorzów - Wisła Kraków. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie Ruch Chorzów - Wisła Kraków w sobotę o godz. 17:30. Transmisja w Polsacie Sport Extra, stream on line na Polsat Box Go, relacja na Sport.Interia.pl. PJ Materiał zawiera linki partnerów reklamowych.