W połowie stycznia PZPN zmodyfikował treść uchwały II/85. Na mocy wprowadzonej korekty każda odmowa ugoszczenia kibiców przyjezdnych musi być skrupulatnie uzasadniona pod rygorem surowej kary finansowej. To miało skończyć gehennę fanów Wisły Kraków. "Każdy przypadek będzie sprawdzany, a nowy przepis egzekwowany" - obiecywał wiceprezes futbolowej centrali Wojciech Cygan. Kibice I-ligowca bili i poniżali czarnoskóre osoby. Skandal. Jest reakcja klubu Koniec pobłażania, PZPN nakłada kary. Najpierw Arka, teraz Miedź. Kto następny? Ta zapowiedź nie okazała się jednak straszakiem na rywali "Białej Gwiazdy". Poza Chorzowem kibice z Reymonta nadal nie byli wpuszczani na obce obiekty. Postronny obserwator mógł odnieść wrażenie, że futbolowa centrala nie jest w stanie przełamać impasu. Zwrotem akcji była niedawna kara finansowa dla Arki Gdynia w wysokości 20 tys. złotych. Teraz - jak informuje TVP Sport - PZPN nałożył kolejną sankcję, tym razem surowszą. "Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki Nożnej zakończyła postępowanie wyjaśniające w sprawie niewpuszczenia kibiców Wisły Kraków przez klub Miedź Legnica. Komisja Dyscyplinarna PZPN nałożyła na Miedź Legnica karę finansową w wysokości 70 tysięcy złotych, w tym: 20 tysięcy złotych kary bezwzględnej oraz 50 tysięcy złotych kary w zawieszeniu na okres dwóch lat" - to treść pisma, jakie wpłynęło do TVP Sport. Miedź tłumaczyła rozegranie spotkania bez sympatyków Wisły "poważnym zagrożeniem bezpieczeństwa, ładu i porządku publicznego". Jak ustalił jednak Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski, klub nie opiniował tego z policją. A ta miała wręcz zachęcać do tego, by wpuścić na stadion kibiców gości. Bojkot fanów "Białej Gwiazdy" trwa już ponad półtora roku. I wygląda na to, że właśnie wchodzi w fazę schyłkową. Lista klubów świadomie decydujących się na karę finansową raczej nie będzie długa. Niebawem ekipa spod Wawelu powinna regularnie rozgrywać wyjazdowe mecze przy wsparciu trybun.