Puszcza ma za sobą najlepszy rok w historii klubu. Po 21 kolejkach zajmuje szóste miejsce w tabeli pierwszej ligi z dorobkiem 30 punktów, a dzięki grudniowemu zwycięstwu 3:1 z ekstraklasową Wisłą Płock, awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski, gdzie czeka ją pod koniec lutego spotkanie z Miedzią. - To dla naszego klubu duża sprawa i powód do dumy, że wciąż gramy w Pucharze Polski. Chcemy zajść jak najdalej, jak sprawimy kolejną niespodziankę będzie to już mega wyczyn. Nie będziemy się jednak przygotowywać tak jak Miedź, na zgrupowanie do Turcji nie polecimy, bo nas nie stać. Wiadomo, że ekstraklasowe zespoły będą trochę uprzywilejowane, bo zaczną rozgrywki już 8 lutego, a my na początku marca. A jeśli chodzi o ligę, to będziemy chcieli po prostu powalczyć o zwycięstwo w każdym meczu. Nie zwracamy uwagi na tabelę, bo jak się przytrafi kilka porażek z rzędu, to ląduje się w jej dole, a to samo dzieje się, gdy się wygra kilka spotkań. Chcemy przystąpić do sezonu jak najlepiej przygotowani - podkreślił Tułacz. W drużynie nie zanosi się na istotne zmiany kadrowe. Na razie sporą stratą jest powrót do Wisły Kraków wypożyczonego stamtąd Krzysztofa Drzazgi. 23-letni napastnik jesienią zdobył dla Puszczy siedem bramek w lidze i trzy w Pucharze Polski. - Postaramy się znaleźć dla Krzyśka godnego następcę, nie można też wykluczyć, że jeszcze do nas wrócić. Wszystko będzie zależało od tego, jak rozwinie się sytuacja w Wiśle. Na razie wszystko tam jest wielką niewiadomą - powiedział Tułacz, który dodał, że Puszcza poszukuje zawodników do każdej formacji, ale mają to być gracze, którzy byliby autentycznym wzmocnieniem zespołu. W czwartek piłkarze Puszczy spotkali się po raz pierwszy w tym roku. Do końca tygodnia będą przechodzić badania medyczne, a od poniedziałku rozpoczną treningi na Małopolskiej Arenie Lekkoatletycznej w Wieliczce, gdzie jest boisko ze sztuczną nawierzchnią. W dniach od 16 do 19 stycznia drużyna uda się na mini-zgrupowanie do Szalowej. W tej samej miejscowości Puszcza będzie jeszcze trenować w lutym. Tym razem przez tydzień. Zaplanowano dziewięć sparingów m.in. z 15. drużyną czeskiej ekstraklasy MFK Karvina i Koroną Kielce. Pierwszy ligowy mecz Puszcza zagra na swoim stadionie z Chojniczanką. Grzegorz Wojtowicz