"W Pucharze Polski jesteśmy w czołowej ósemce, ale nasze założenia nie zmieniły się. Priorytet stanowi dla nas liga, bo chcemy awansować do Ekstraklasy. Nie znaczy to, że traktujemy po macoszemu te drugie rozgrywki. Zamierzamy wygrywać każdy mecz i w pucharze planujemy zajść jak najdalej" - zapewnił Marzec. Te spotkania dzieli tylko pięć dni, ale Żółto-Niebiescy nie zdecydowali się zostać po pierwszej konfrontacji na południu Polski tylko wracają do domu. "Chodzi o to, żeby spokojnie potrenować na naturalnej nawierzchni, czego ostatnio bardzo nam brakowało. Do tej pory ćwiczyliśmy na sztucznej murawie, dlatego jak najszybciej musimy się przestawić i zaadaptować do warunków, w których rozgrywamy oficjalne mecze" - wyjaśnił szkoleniowiec Arki. Na inaugurację rundy wiosennej pierwszej ligi te drużyny rywalizowały ze zmiennym szczęściem - gdynianie pokonali na własnym stadionie 1-0 GKS 1962 Jastrzębie, a Puszcza przegrała w Rzeszowie 1-2 z beniaminkiem Resovią. Pomimo zwycięstwa gra arkowców pozostawiała wiele do życzenia. "Najważniejsze były trzy punkty i te punkty zostały w Gdyni. Nie był to ładny mecz, ale boisko nie pomagało w ładnej grze, dlatego chcieliśmy to spotkanie wygrać najprostszymi środkami. Można pięknie grać, a nie mieć punktów. My wolimy te punkty zdobywać i to nam się udało" - stwierdził szkoleniowiec gdyńskiej drużyny. W konfrontacji z Puszczą będzie mógł już wystąpić młodzieżowiec Mateusz Młyński, który ostatnio pauzował z powodu nadmiaru żółtych kartek. W PP musi jednak grać dwóch zawodników o takim statusie i można spodziewać się, że we wtorek w Niepołomicach między słupkami, podobnie jak we wcześniejszych pucharowych potyczkach, stanie Kacper Krzepisz. W poprzednich meczach PP Arka rozgromiła w Polkowicach drugoligowego Górnika 5-0, zwyciężyła spadkowicza z Ekstraklasy Koronę Kielce 2-0 oraz pokonała, także na własnym stadionie, pierwszoligowego Górnika Łęczna 2-1. Z kolei Puszcza zwyciężyła w Gdańsku 4:1 rywalizującego w IV lidze Jaguara, w Jastrzębiu pokonała 2-0 GKS 1962 oraz w Sosnowcu 3-1 występującą w Ekstraklasie Lechię Gdańsk. W ligowym spotkaniu lepsi okazali się gdynianie, którzy na początku września triumfowali u siebie 3-2. md/ cegl/