Krakowianie zapowiadali, że w tym roku na poważnie potraktują Puchar Polski, tymczasem potknęli się już na pierwszej przeszkodzie. Co prawda Wisła prowadziła w Ostrowcu po bramce Chuki, ale później wyrównał Rober Majewski, a w doliczonym czasie gry "Białą Gwiazdę" za burtę rozgrywek wyrzucił Szymon Stanisławki. To oznacza, że krakowianie trzeci raz z rzędu żegnają się z Pucharem Polski już w pierwszej rundzie! W nocy na Twitterze tę porażkę skomentował Tomasz Jażdżyński, jeden ze współwłaścicieli klubu: "Musiałem ochłonąć, żeby za dużo nie napisać. To straszny wstyd i porażka z naszej strony. Zawiedliśmy mnóstwo ludzi poświęcających dla klubu wiele. Bardzo przepraszam" - napisał Jażdżyński.