Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Jedenastka Zagłębia Sosnowiec wygrała aż pięć razy, zremisowała cztery, a przegrała tylko dwa. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Między 37. a 43. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Zagłębia Sosnowiec i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Wysiłki podejmowane przez drużynę Zagłębia Sosnowiec w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 51. minucie bramkę zdobył Michał Masłowski. Asystę zanotował Vedran Dalić. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Zagłębia Sosnowiec w 64. minucie spotkania, gdy Szymon Sobczak strzelił drugiego gola. W 65. minucie Ezequiel Bonifacio zastąpił Michała Janotę. W 70. minucie Mathieu Scalet został zmieniony przez Kacpra Wełniaka, a za Joana Romana wszedł na boisko Dawid Polkowski, co miało wzmocnić jedenastkę Podbeskidzia Bielsko-Biała. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Szymona Pawłowskiego na Wojciecha Szumilasa. W 76. minucie w drużynie Zagłębia Sosnowiec doszło do zmiany. Mikita Peterman wszedł za Michała Masłowskiego. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Julio Rodriguez z zespołu Podbeskidzia Bielsko-Biała. Była to 85. minuta pojedynku. Niedługo później trener Zagłębia Sosnowiec postanowił bronić wyniku. W 89. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Maksymiliana Banaszewskiego wszedł Filip Borowski, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Zagłębia Sosnowiec utrzymać prowadzenie. W tej samej minucie w jedenastce Zagłębia Sosnowiec doszło do zmiany. Vamara Sanogo wszedł za Szymona Sobczaka. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-2. Zespół Podbeskidzia Bielsko-Biała zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Piłkarze obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Drużyna Podbeskidzia Bielsko-Biała w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Zagłębia Sosnowiec w drugiej połowie dokonała czterech zmian.