Kamil Biliński wraca do kraju. Napastnik związał się z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Od sierpnia 2018 roku Biliński występował w łotewskim FC Ryga. Rozegrał tam 36 meczów i zdobył 14 bramek. Z tym klubem dwukrotnie zdobył mistrzostwo i raz Puchar Łotwy.
Największe sukcesy odnosił jednak na Litwie. W 2013 roku, w barwach Żalgirisu Wilno, zdobył oba krajowe trofea. Dla tej drużyny strzelił 36 goli w 56 meczach.
Zaliczył też dwie przygody w Ekstraklasie. Grał w Śląsku Wrocław i Wiśle Płock.
Tym razem trafił do I ligi. Z końcem 2019 roku wygasł jego kontrakt z FC Ryga i stał się wolnym piłkarzem. Z okazji skorzystało Podbeskidzie.
Biliński podpisał półtoraroczny kontrakt. Będzie występował z nr 9. Ma pomóc w awansie do Ekstraklasy. Podbeskidzie na to duże szanse, bo po rundzie jesiennej zajmuje trzecie miejsce.