- Jestem bardzo zadowolony, że w dobie kryzysu udało nam się pozyskać sponsora dla piłkarskiej 1. ligi. To inwestycja w bezpośrednie zaplecze ekstraklasy. Badania pokazują, że oglądalność meczów w telewizji stale rośnie, a dzięki sponsorowi ten produkt będzie jeszcze lepszy - powiedział prezes PZPN Grzegorz Lato. - Gdyby nie telewizja (mecze 1. ligi pokazuje TVP Sport - przyp. PAP), nie byłoby sponsora. To wszystko naczynia połączone. Było trochę problemów, na początku sporo rozbieżności między klubami, ale w końcu dotarliśmy do szczęśliwego końca - powiedział prezes prowadzącej rozgrywki tej klasy Piłkarskiej Ligi Polskiej (PLP) Władysław Szypuła. Według niego, w pierwszym sezonie obowiązywania kontraktu każdy z 18 klubów pierwszej ligi może liczyć na kwotę 220-250 tys. złotych. - Pieniądze od sponsora będziemy dzielić po równo - każdy klub otrzyma identyczną kwotę, niezależnie od miejsca w tabeli, liczby transmisji telewizyjnych czy tzw. medialności. Propozycja takiego podziału na początku nie zadawalała wszystkich, ale w lidze są zbyt duże dysproporcje pod tym względem między zespołami. Gdyby to uwzględnić, one by się powiększały, a nie o to chodzi - wyjaśnił. Jak dodał, jako ostatni z klubów na zawarcie umowy swoją zgodę wyraził Znicz Pruszków. - Ta klasa rozgrywkowa była dotąd bardzo zaniedbana marketingowo, a ma duży potencjał, gdyż zainteresowanie kibiców rośnie - powiedziała dyrektor marketingu na region Europy Środkowo-Wschodniej firmy Unibet Katarzyna Davies. Od najbliższej kolejki ligowej oficjalna nazwa rozgrywek to "Unibet 1. liga". - Mamy pół roku na dostosowanie się do wymogów umowy. Na stadioniach pojawią się banery, na koszulkach nazwa oraz logo sponsora - zakończył Szypuła. 15 mln złotych, które w ciągu dwóch lat przekaże sponsor, zostanie podzielonych między kluby, ale i pokryje koszty działań promocyjnych oraz marketingowych. - Między innymi część środków zostanie przeznaczona na produkcję magazynu telewizyjnego poświęconego rozgrywkom 1. ligi - poinformował rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski.