- Jedziemy na ciężki teren. Piast to nieprzypadkowy mistrz Polski, jest u nich spora powtarzalność, ale mamy też pomysł na przeciwnika i mam nadzieję, że on się sprawdzi. Każdy próbuje zakrywać problemy, ale wiemy, że Badija nie będzie do dyspozycji trenera Fornalika - mówi o rywalu trener Skowronek. Szkoleniowiec Wisły aż tak dużych problemów nie ma, ale w sobotę nie może skorzystać z wracających po kontuzjach Krzysztofa Drzazgi i Davida Niepsuja. - Kadrę ilościowo mamy jednak bardzo mocną, a to powoduje, że rywalizacja jest bardzo duża w każdej formacji. Na boisko wyjdą najlepsi w danym tygodniu - zapewnia Skowronek. - Brak sparingów na pewno dla każdego trenera był problemem, bo w gierkach wewnętrznych nie widać wszystkich mankamentów, więc każda z ekip ma obawy - dodaje. Restart ligi to niecodzienna sytuacja, więc wielu trenerów i zawodników zastanawia się, jak te pierwsze mecze będą wyglądały. - Czuję, że jesteśmy dobrze przygotowani fizycznie, a to było dla nas bardzo ważne. Odświeżyliśmy nasze założenia, ale niewiadome mogą pojawić się z kolejnymi spotkaniami. Bieganie po lesie to nie to samo co gra w meczu. Boimy się mikrourazów, które są specyfiką piłki nożnej - przyznaje trener Wisły.