"Zakończył się konkurs na kierownika pierwszego zespołu Wisły Kraków. Rolę team managera Białej Gwiazdy powierzono Kamilowi Bindzie" - to oficjalny komunikat, jaki w klubowych mediach pojawił się w czwartek. W drugiej połowie września przy Reymonta nastąpiło kadrowe tąpnięcie. Z posady pierwszego szkoleniowca zwolniony został Kazimierz Moskal. Z pracą pożegnał się również kierownik drużyny Jarosław Krzoska. Piorunujące uderzenie w meczu Wisły Kraków. Tego już dawno nie było Wisła Kraków ogłosiła nazwisko następcy Krzoski. Meczowa premiera już za moment Część kibiców nie chciała się pogodzić z decyzją prezesa Jarosława Królewskiego. Obaj panowie, z którymi się rozstano, cieszyli się wśród fanów Wisły ogromnym szacunkiem. Pamiętają lata największych sukcesów zespołu. Krzoska dopracował się wręcz statusu klubowej legendy. Po wielu tygodniach niepewności już wiadomo, kto przejmuję po nim schedę. Padło na postać niemal trzy dekady młodszą. "Kamil Binda urodził się 4 lutego 1999 roku. Jest absolwentem Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Od 2016 roku związany był z Podbeskidziem Bielsko-Biała, gdzie pracował najpierw w biurze prasowym, a następnie w dziale sportowym jako specjalista i manager ds. sportowych" - to dalszy fragment czwartkowego komunikatu. Meczowy debiut w nowej roli Binda zaliczy już w piątkowy wieczór. Wisła zmierzy się na własnym stadionie ze Stalą Rzeszów. Początek spotkania o 20:30. Na trenerskim stanowisku Moskala zastąpił Mariusz Jop. Po tej zmianie "Biała Gwiazda" rozpoczęła marsz w górę tabeli. Krakowianie zajmują obecnie szóstą lokatę. To już miejsce premiowane grą w barażach o Ekstraklasę.