W poprzedniej kolejce Wisła przerwała serię meczów bez ligowej wygranej, która trwała ponad dwa miesiące. Teraz krakowianie mieli pójść za ciosem, ale zamiast tego dali się ograć Górnikowi, dla którego było to pierwszy wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie. - Chcieliśmy sprawić jak najwięcej radości naszym kibicom, dobrą grą i zwycięstwem. Niestety, wynik jest dla nas bardzo niekorzystny - przyznaje Radosław Sobolewski. Zobacz tabelę I ligi - TUTAJ! Krakowianie przez większość spotkania przeważali, stworzyli wiele okazji, ale świetnie spisywał się bramkarz gości Maciej Gostomski. Podczas gdy gospodarze razili nieskutecznością, Górnik bezlitośnie wykorzystywał ich błędy. - Przegrywamy 1-2 i to jest najważniejsze. Stworzyliśmy jednak bardzo dużo okazji i mogliśmy pokusić się o zwycięstwo. Pomimo starania się i determinacji, takie mecze czasami się zdarzają - zaznacza Sobolewski. Wisła Kraków. Sobolewski: Graliśmy z pasją i zaangażowaniem Mniej wyrozumiałe są jednak trybuny. Wisła miała bić się o awans do Ekstraklasy, tymczasem po tej kolejce prawdopodobnie zakopie się w dolnej części tabeli. Takiego stanu rzeczy kibice mają dość i kolejny raz dali to jasno do zrozumienia. Spośród gwizdów i bluzgów najbardziej słyszalna była przyśpiewka: "Co wy robicie, wy naszą Wisłę hańbicie". Trener Sobolewski próbował jednak bronić swoich zawodników. Nadchodzą ważne rozmowy w Wiśle! "Nie czas myśleć o pieniądzach" - Chwała chłopakom za to, że grali naprawdę z pasją, zaangażowaniem, stwarzali sytuacje i dominowali przez niemal całe spotkanie. Nie ustrzegliśmy się jednak błędów. Nie chcę o tym mówić, ale statystyki wyglądają miażdżąco na naszą korzyść, ale - jak wspomniałem - najważniejszy na końcu jest wynik. Kontynuujemy jednak pracę, będziemy szli w tym kierunku i myślę, że przyjdzie czas, że z takich meczów kibice Wisły będą mieli dużo radości - podkreśla szkoleniowiec. Marcin Prasoł, trener Górnika: - Wyszarpaliśmy to zwycięstwo i chwała za to chłopakom. Po ciężkim boju, ale zasłużyliśmy na tą wygraną. Choć Wisła miała sytuacje, to wybroniliśmy się poświęceniem i determinacją. PJ