To były dwie najmniejsze miejscowości w tym sezonie I ligi. O liczącej niespełna 700 mieszkańców Niecieczy cały świat dowiedział się już w 2016 r., gdy po raz pierwszy ekipa z podtarnowskiej wsi awansowała do Ekstraklasy. O drużynie z Niepołomic głośniej zrobiło się we wtorek, gdy na wyjeździe rozbiła Wisłę Kraków aż 4-1 i tym samym skazała 13-krotnych mistrzów Polski na kolejny rok w I lidze. Teraz jednak Puszcza może zrobić jeszcze większy krok. Jeśli bowiem wygra w Niecieczy, po raz pierwszy w 100-letniej historii klubu wystąpi w Ekstraklasie. - To będzie dla nas najważniejszy mecz w sezonie i nagroda za cały rok. Cieszymy się na to spotkanie i zobaczymy, na ile uda nam się zagrać tak, jak przeciwko Wiśle - zaznacza Tomasz Tułacz, trener Puszczy. Radoslav Latal, szkoleniowiec Termaliki: - Mam duży szacunek do pracy trenera Tułacza i działaczy Puszczy. Długo pracowali na to, aby grać o awans. Wiemy, jak ważne spotkanie przed nami. W finale musimy zagrać lepiej niż w poprzednim meczu ze Stalą Rzeszów [niecieczanie wygrali 2-0]. Puszcza już nie raz pokazała, że nie można jej lekceważyć. Przed sezonem typowano, że drużyna zajmie miejsce w okolicach środka tabeli, tymczasem niepołomiczanie pobili kilku teoretycznie silniejszych rywali i dziś Ekstraklasę mają na wyciągnięcie ręki. Mimo to większe szanse w barażu daje się Termalice, która wiosną była drugą najlepiej punktująca ekipą, a na swoim boisku w całym sezonie przegrała tylko raz. - Puszcza jest niezwykle groźna, o czym w tym sezonie przekonała się niejedna drużyna. Jesteśmy jednak dobrze przygotowani i chcemy zaprezentować się z jak najlepszej strony. Zdajemy sobie doskonale sprawę z rangi tego spotkania - zaznacza trener Latal. Trener Tułacz: - Mamy swoje atuty i zrobimy wszystko, żeby zagrać na maksimum możliwości, a co za tym idzie - sięgnąć po to, co niemożliwe. Temalika Nieciecza - Puszcza Niepołomice. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie Temalika Nieciecza - Puszcza Niepołomice dziś o godz. 18. Transmisja w Polsacie Sport, stream on line na Polsat Box Go, relacja na Sport.Interia.pl. PJ