Przed ostatnią kolejką w walce o awans jasne było tylko jedno - pewny gry w ekstraklasie był ŁKS. W walce o drugie miejsce liczyły się aż cztery drużyny - Ruch (59 punków), Bruk-Bet, Puszcza (po 58) i Wisła (57.). Z tego grona trzy zespoły czekała walka w barażach. Dodatkowo szansę na czwarte miejsce w strefie barażowej miały oprócz szóstej Stali (48), siódma Arka i ósme Podbeskidzie (po 46). To zapowiadało spore emocje i możliwe wiele zwrotów akcji. Wystarczyło, by jedna drużyna z walczących o bezpośredni awans objęła prowadzenie, a sytuacja w tabeli ulegała zmianie. A wszystkie spotkania rozpoczynały się o tej samej porze. Z powodu odpalenia środków pirotechnicznych w Gliwicach rozpoczęcie meczów się opóźniło. Na początek, czyli o godz. 17:36 sytuacja wyglądała tak: 1.ŁKS, 2.Ruch, 3.Bruk-Bet, 4.Puszcza, 5.Wisła, 6.Stal, 7.Arka, 8.Podbeskidzie. Sytuacja jak w kalejdoskopie Pierwsza bramka padła o godz. 17:40 - nieoczekiwanie Skra Częstochowa objęła prowadzenie w Rzeszowie (gol Kamila Łukoszka). To oznaczał, że na miejsce barażowe w miejsce Stali wskoczyła Arka Gdynia. Minutę później kolejni goście strzelili gola - Resovia prowadziła w Bielsku Białej, a za chwilę Podbeskidzie grał w dziesiątkę. Sytuacja w tabeli: 1.ŁKS, 2.Ruch, 3.Bruk-Bet, 4.Puszcza, 5.Wisła, 6.Arka, 7.Stal, 8.Podbeskidzie. Kolejna bramki padły o godz. 17:50 - prowadzenie w Łęcznej objęła Wisła Kraków, a drugą bramkę zdobyła Resovia. To trochę zmieniło sytuację piłkarzy trenera Radosława Sobolewskiego, bo awansowali z piątej na trzecie miejsce. Z taką samą liczbą punktów co Ruch, ale ma gorszy bilans bezpośrednich spotkań. Sytuacja w tabeli: 1.ŁKS, 2.Ruch, 3.Wisła, 4.Bruk-Bet, 5.Puszcza, 6.Arka, 7.Stal, 8.Podbeskidzie. O godz. 17:57 Resovia podwyższyła na 3:0, co wydawało się, że już całkowicie odebrało szanse na baraże Podbeskidziu. Dwie minuty później prowadzenie objął ŁKS. Kolejny gol padł w Bielsku-Białej - trafili gospodarze. O godz. 18:03 sędzia w Niecieczy podyktował rzut karny dla gospodarzy. Adam Radwański trafił i Bruk-Bet w tym momencie był w ekstraklasie, ale Arka straciła miejsce barażowe. Na 2:0 podwyższyła też w Łęcznej Wisła. Sytuacja w tabeli po pierwszej połowie: 1.ŁKS, 2.Bruk-Bet, 3.Ruch, 4.Wisła, 5.Puszcza, 6.Stal, 7.Arka, 8.Podbeskidzie. Po przerwie pierwszy gol padł w Bielsku-Białej (Resovia też dostała czerwoną kartkę i siły się wyrównały) i Podbeskidzie traciło już tylko jedną bramkę do Resovii. A po chwili o godz. 18:43 doprowadziło do remisu. Jeszcze jeden gol i awansowałoby do barażów. Emocje wróciły o godz. 18:59. Najpierw wyrównującą bramkę dla Stali zdobył Andreja Prokic i rzeszowianie zrobili krok w kierunku miejsca barażowego. Za chwilę niemoc przełamał Ruch i objął prowadzenie w meczu z GKS. Dzięki temu awansował na miejsce gwarantujące bezpośredni awans. Sytuacja w tabeli: 1.ŁKS, 2.Ruch, 3.Bruk-Bet, 4.Wisła, 5.Puszcza, 6.Stal, 7.Arka, 8.Podbeskidzie. Godz. 19:04 i Podbeskidzie wyszło na prowadzenie. Miało tyle samo punktów co szósta Stal, ale gorszy bezpośredni bilans. Kwadrans później Górnika dobiła Wisła. O godz. 19:21 do remisu doprowadziła w Niecieczy Arka, a za chwilę Chrobry Głogów wygrywał w Niepołomicach. W doliczonym czasie zwycięską bramkę zdobyła Stal i zapewniła sobie miejsc w barażach. Sytuacja w tabeli: 1.ŁKS, 2.Ruch, 3.Wisła, 4.Bruk-Bet, 5.Puszcza, 6.Stal, 7.Arka, 8.Podbeskidzie. To jeszcze nie był koniec. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Bruk-Bet. Sytuacja w tabeli: 1.ŁKS, 2.Ruch, 3.Bruk-Bet, 4.Wisła, 5.Puszcza, 6.Stal, 7.Arka, 8.Podbeskidzie.