Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 starć zespół Sandecji Nowy Sącz wygrał pięć razy, ale więcej przegrywał, bo siedem razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Już w pierwszych minutach jedenastka Miedzi Legnica próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. W 40. minucie za Tomasza Boczka wszedł Sebastian Rudol. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Między 52. a 81. minutą, boisko opuścili zawodnicy Miedzi Legnica: Mehdi Lehaire, Maciej Śliwa, na ich miejsce weszli: Bruno Garcia, Szymon Stróżyński. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Łukasza Zjawińskiego, Łukasza Zjawińskiego zajęli: Jakub Zych, Svetoslav Dikov. W doliczonej pierwszej minucie starcia arbiter pokazał kartkę Maxime'owi Dominguezowi z drużyny Miedzi Legnica. Jeśli zespół Miedzi Legnica nie wykorzystał 13 rzutów rożnych w spotkaniu to nie mógł liczyć na zwycięstwo. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie ukarał piłkarzy Sandecji Nowy Sącz żadną kartką, natomiast zawodnikom Miedzi Legnica przyznał jedną żółtą. Drużyna Miedzi Legnica w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast jedenastka Sandecji Nowy Sącz wykorzystała wszystkie zmiany.