Kościelniak dowodził legnickim zespołem niewiele ponad miesiąc. Umowę z klubem zawarł 22 czerwca tego roku. Zadanie przed nim postawione było klarowne - awans do PKO Ekstraklasy. Celu nie udało się jednak osiągnąć. Na mecie I-ligowych zmagań Miedź zajęła 5. miejsce. Dawało to prawo gry w barażach o promocję do krajowej elity. We wtorek legniczanie ulegli w gościnie Radomiakowi 1-3 i pożegnali się z marzeniami o awansie. Właściciel klubu, Andrzej Dadełło, podziękował 46-letniemu szkoleniowcowi za współpracę. Nieoficjalnie wiadomo, że prowadzi już negocjacje z innym trenerem. Jego nazwisko powinniśmy poznać jeszcze w tym tygodniu.