Pierwsze wspólne zajęcia łodzian w nowym roku poprzedziły rano testy na obecność koronwirusa. W treningu uczestniczyło 24 zawodników. W tym gronie było dwóch pozyskanych przez ŁKS zimą piłkarzy, którzy mają pomóc spadkowiczowi z ekstraklasy w szybkim powrocie do elity. To 30-letni pomocnik Mikkel Rygaard z występującego w duńskiej ekstraklasie FC Nordsjaelland oraz 32-letni obrońca Adam Marciniak, który minione pięć lat spędził w Arce Gdynia. Z powodu problemów zdrowotnych zabrakło trzeciego nowego gracza, 20-letniego byłego pomocnika Olimpii Grudziądz Piotra Janczukowicza. Nie trenował także Przemysław Sajdak. Na razie nikt nie odszedł z klubu z al. Unii, ale - jak przyznają szefowie ŁKS - ze względu na liczną kadrę możliwe są rozstania. "Doszło trzech zawodników, którzy mają grać w pierwszej drużynie. Liczymy się z odejściami, okienko transferowe przed nami. Póki co nie ma jednak żadnych konkretnych ofert" - wyjaśnił prezes Tomasz Salski. Celem ŁKS jest awans do ekstraklasy. "Nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie osiągnęli tego celu i nie wynika to z mojej pychy, ale z wiary w zespół, oczekiwań, jakie są w klubie i wokół niego. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby nie awansować. Mamy dług wobec naszych fanów, bo w ekstraklasie ich nie rozpieszczaliśmy" - zaznaczył trener Stawowy. Do 22 stycznia wicelider pierwszoligowych rozgrywek będzie trenował w Łodzi. Następnie wyjedzie do Side w Turcji, gdzie m.in. rozegra trzy mecze sparingowe. "Mamy zaplanowane dwa spotkania z drużynami serbskimi i jeden z zespołem z Kazachstanu. Ze względu na to, że po powrocie od razu zagramy z Legią, ograniczyliśmy mecze kontrolne" - tłumaczył szkoleniowiec. Kilka dni po powrocie do kraju ŁKS zmierzy się 10 lutego na własnym boisku z Legią Warszawa w 1/8 finału Pucharu Polski. Dziesięć dni później w zaległym meczu 17. kolejki podejmie GKS Tychy. ŁKS w rozegranych jesienią 16 spotkaniach na zapleczu ekstraklasy (ma jeden zaległy) zdobył 32 punkty i zajmuje premiowane bezpośrednim awansem drugie miejsce. Tyle samo punktów ma trzeci Górnik Łęczna, a lider Bruk-Bet Termalica Nieciecza wyprzedza łódzki zespół o 10. W poniedziałek zajęcia wznowił też inny pierwszoligowiec z woj. łódzkiego GKS Bełchatów. W treningu 15. drużyny w tabeli wzięło udział aż 30 piłkarzy. Ekipa trenera Marcina Węglewskiego w planach przygotowań ma dziewięć sparingów, które w sobotę rozpocznie meczem ze Zniczem Pruszków. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie.Sprawdź! Bartłomiej Pawlak