Mecz zapowiadał się bardzo ciekawie. Łodzianie nie wygrali żadnego z trzech ostatnich spotkań, z kolei goście punktowali w sześciu kolejnych meczach. Potwierdziło się jednak, że tego rodzaju statystyki nie mają znaczenia. Liczy się tu i teraz, a... tu i teraz wygrał ŁKS. ŁKS - GKS: VAR i anulowana kartka Gospodarze na początku meczu zepchnęli GieKSę do defensywy. Dużo pracy miał defensywny pomocnik Bartosz Jaroszek, który już w 12. minucie po kolejnym faulu dostał kartkę. Pirulo źle jednak wykonał rzut wolny z 17 metrów, piłka przeleciała nad poprzeczką (podobnie było w ostatniej minucie pierwszej połowy, Hiszpan miał wyraźnie rozregulowany celownik). GKS też stwarzał okazje: w 19. minucie po faulu Oskara Koprowskiego na Patryku Szwedziku katowiczanie domagali się czerwonej kartki i karnego, jednak sędzia po konsultacji z VAR uznał, że nie było podstaw do takiej decyzji, w dodatku kartkę dla Koprowskiego anulował. Rafał Górak po niespełna pół godzinie zdecydował się na rzadko spotykany ruch: dokonał podwójnej zmiany. Jaroszka, który mógłby dostać kolejną kartkę zastąpił Marcin Urynowicz, a sygnalizującego uraz Huberta Sadowskiego zastąpił Michał Kołodziejski. ŁKS Łódź wykorzystuje rzut karny Drugą połowę ŁKS rozpoczął od dobrej akcji, ale w ostatniej chwili napastnik Maciej Radaszkiewicz nie zorientował się gdzie jest piłka i szansa w 48. minucie dla ełkaesiaków przepadła. Potem łodzianie byli nieskuteczni i przestało się to podobać miejscowej publiczności, która w niewybrednych słowach wezwała gospodarzy do żywszych ataków (kibiców gości nie było, formalnie... nie ma dla nich sektora).ŁKS coraz wyraźniej przeważał aż wreszcie wywalczył rzut karny: Michał Bąkowicz przewrócił się w polu karnym a sędzia podyktował jedenastkę. Konsultacja VAR trwała długo, ostatecznie arbiter podtrzymał werdykt. Pewnym strzałem na bramkę popisał się Antonio Dominguez. GKS nie miał okazji żeby wyrównać. ŁKS Łódź - GKS Katowice 1-0 (0-0)Bramka: 1-0 Dominguez (73., z karnego)ŁKS: Kozioł - Sobociński Ż, Koprowski, Bąkowicz, Rozwandowicz (60. Tosik) - Szeliga, Dominguez (82. Nowacki), Ricardinho (90.+1 Ibe-Torti), Pirulo Ż - Javi Moreno (82. Corral) RadaszkiewiczGKS: Królczyk - Janiszewski, Jędrych, Sadowski (28. Kołodziejski) - Wojciechowski, Jaroszek Ż (28. Urynowicz), Figiel, Błąd (64. Sanocki), Rogala - Szwedzik (83. Samiec-Talar), Szymczak Ż (64. Kozłowski)Sędziował: Małyszek (Lublin); widzów: 3382.