Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy Na pomeczową konferencję prasową szkoleniowiec "Białej Gwiazdy" przyszedł - czemu trudno się dziwić - mocno przygnębiony. Na pytania odpowiadał jednym, najwyżej dwoma zdaniami. Najczęściej powtarzanym słowem było "trudny": "trudny mecz", "trudny dzień", "trudny moment". Nie analizował spotkania. Nie był w stanie. - Nie jest to najlepszy moment, by szczegółowo analizować mecz. Zagraliśmy słabo. Ale też trzeba powiedzieć, że Legia zagrała z polotem. Była skuteczna - ocenił Stolarczyk. Trener Wisły wracał do sytuacji z pierwszej minuty i gola straconego przez jego zespół już w pierwszej akcji meczu. Od tego momentu wszystko się posypało. - Widać było niepewność w naszych poczynaniach - mówił. Co teraz z Wisłą, która przegrywa mecz za meczem i jest już w strefie spadkowej? - Musimy znaleźć jakąś drogę, żeby wyjść z tej sytuacji. Bo nie chodzi tylko o dzisiejszą porażkę, ale i o tę serię przegranych meczów - stwierdził szkoleniowiec Wisły. Kolejne spotkanie zespół "Białej Gwiazdy" zagra 4 listopada w Bełchatowie. To będzie dużo ważniejszy mecz niż niedzielny z Legią. Rywalem Wisły będzie bezpośredni rywal w walce o utrzymanie Raków Częstochowa. Olgierd Kwiatkowski