Ruch i Wisła to najbardziej zasłużone kluby, które w tym sezonie spotkały się w I lidze. Chorzowianie do niej awansowali, krakowianie spadli z Ekstraklasy. Teraz oba zespoły walczą o powrót na piłkarskie salony, ale też nakręcają I-ligową frekwencję. Na meczu Wisła - Ruch, który odbył się w drugiej połowie września, na stadionie w Krakowie zasiadło ponad 22 tys. widzów. Kibice obu kubów mają tzw. "zgodę", więc mecz przebiegał w przyjaznej atmosferze i był największym I-ligowym widowiskiem w historii polskiej piłki. Ruch chce zagrać z Wisłą na Stadionie Śląskim Teraz kibice Ruchu chcieliby w rundzie rewanżowej stworzyć coś jeszcze większego. Ich stadion na razie wyłączony jest z użytku, więc swoje spotkania rozgrywają z Gliwicach, ale mecz z Wisłą chcieliby rozegrać... na Stadionie Śląskim, który może pomieścić 55 tys. widzów! W tej sprawie napisali list otwarty do Marszałka Województwa Śląskiego. "Nadarza się jednak idealna okazja, by ligowa piłka mogła wrócić na ten obiekt w naprawdę wielkim stylu. [...] Jest to jeden z absolutnych klasyków polskiej piłki. Nestorzy i historyczni założyciele Ligi Polskiej, jedne z najbardziej utytułowanych klubów w Polsce. Tym razem przyszło się nam spotkać na drugim poziomie rozgrywkowym. Jednak nie sądzimy, by taka mała niedogodność mogła powstrzymać kibiców takich klubów przed stworzeniem kolejnego historycznego wydarzenia i pobicia rekordu frekwencji na meczu ligowym w Polsce i to poza ekstraklasą!" - napisało "Stowarzyszenie Wielki Ruch". Według chorzowskich kibiców, Ruch już 10 lutego zwrócił się o wycenę wynajmu obiektu. Fani podkreślają jednak, że do dziś nie otrzymał odpowiedzi od władz Stadionu Śląskiego. "Takie zachowanie naszym zdaniem jest absolutnie niedopuszczalne. Stadion Śląski jest stadionem zbudowanym z pieniędzy publicznych, wiele razy podkreślana była gotowość na przyjęcie Ruchu, jeśli taka będzie wola klubu i strony dojdą do satysfakcjonujących warunków finansowych. Jak mamy okazję się przekonać nie do końca ma to miejsce. Nie wiemy czym jest spowodowana taka zwłoka. Wierzymy, że jest to zwykłe przeoczenie, a nie zła wola. Mamy nadzieję, że po tym apelu sprawy nabiorą większego tempa z korzyścią dla wszystkich stron. Pozwólcie nam stworzyć widowisko, jakiego ten stadion w tym wieku nie widział, godnego uczczenia w annałach tego obiektu. Ten stadion, kluby, a przede wszystkim kibice zasługują na to, by dać temu szansę. Nie stójcie temu na drodze" - napisano. Mecz Ruch - Wisła zaplanowano na czwarty weekend kwietnia. PJ