Szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać z trzech zawodników: poważnie kontuzjowanego Jakuba Błaszczykowskiego, wracającego do zdrowia Alana Urygi oraz z Nikoli Kuveljicia. Do Poznania pojadą za to Mateusz Młyński i Maciej Sadlok. - Są w 100 proc. gotowi do gry - zapewnia trener Gul’a. Lech - Wisła. Na kogo postawi Gul’a? Największy ból głowy trener ma na lewym skrzydle. W ostatnim spotkaniu z Lechią (2-2) szkoleniowiec zdecydował się postawić na Jana Klimenta, ale napastnik nie najlepiej czuł się w tej roli. Dlatego niewykluczonego, że z Lechem w podstawowym składzie wyjdzie Młyński. Szczególnie, że Kliment na ławce dają alternatywę dla Felicio Brown Forbesa. - Kliment przeciwko Lechii nie zagrał źle, ale w zespole jest rywalizacja. To dla niego nowa pozycja i musi się do niej dostosować, szczególnie że nie ma parametrów jak typowy skrzydłowy. Należy pamiętać, że w tej drużynie ważny jest każdy - podkreśla Gul’a. Szkoleniowiec może również zastanawiać się nad zestawieniem środka pomocy, ponieważ słabsze spotkanie ostatnio zagrał Patryk Plewka, a do formy po kontuzji wraca Georgij Żukowa.Hit Ekstraklasy Lech - Wisła w piątek o godz. 20.30, relacja w Interii. PJ