Chrobry objął prowadzenie w 43. minucie, kiedy to Michał Ilków-Gołąb wykorzystał rzut karny. Doświadczony zawodnik mógł po raz drugi wpisać się na listę strzelców w 80. minucie. Tym razem jednak z "jedenastki" trafił w słupek.Zmarnowana doskonała szansa zemściła w się w końcówce. W 90. minucie Korona wyprowadziła szybką kontrę. Emile Thiakane posłał mocną wrzutkę z lewego skrzydła. Kamil Juraszek źle trafił w piłkę i skierował ją do własnej bramki.Korona powinna wygrać to spotkanie, ale... W doliczonym czasie gry doszło do sytuacji, która rozzłościła Bartoszka. Kielczanie wykonywali rzut rożny. Piłka pechowo odbiła się od Juraszka i wpadła do bramki. Radość zawodników Korony okazała się przedwczesna. Sędzia Damian Sylwestrzak gola jednak nie uznał, dopatrując się zagrania ręką. Na powtórkach widać wyraźnie, że złamania przepisów nie było i bramka została zdobyta prawidłowo. Arbiter swojej decyzji nie zmienił. Mecz zakończył się remisem 1-1."Myślę, że na sali powinien pojawić się arbiter z asystentami i wytłumaczyć się ze swoich decyzji, bo tak być nie może. Ciągle jesteśmy krzywdzeni przez sędziów. Ostatnio tak się zrobiło, że pan sędzia może wszystko, może karać, krzyczeć na osoby na ławce rezerwowych, może popełniać błędy. Wszyscy są karani tylko konsekwencje z ich pracy nie są wyciągane. Ja wszystko rozumiem, że sędzia jest tylko człowiekiem, ma prawo popełniać błędy. Ale na litość boską, ile tak można?! W zeszłym sezonie spadliśmy z Ekstraklasy m.in. przez dużo błędów sędziowskich. Długo byliśmy cicho, ale to, co dziś się wydarzyło nie może tego zostawić na "sucho". Mam nadzieję, że niektóre osoby odpowiedzialne w końcu wezmą się za rozliczanie pracy sędziowskiej" - grzmiał Bartoszek na konferencji prasowej. RK I liga - wyniki, terminarz i tabela