Już w pierwszych minutach drużyna Korony Kielce próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Przy strzeleniu gola pomógł Grzegorz Rogala. Adrian Błąd wywołał eksplozję radości wśród kibiców GKS-u Katowice , strzelając gola w 43. minucie starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu GKS-u Katowice. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy GKS-u Katowice w 48. minucie spotkania, gdy Patryk Szwedzik zdobył drugą bramkę. Bramka padła po podaniu Filipa Szymczaka. W 58. minucie arbiter ukarał kartką Filipa Szymczaka, zawodnika GKS-u Katowice. W tej samej minucie Michał Koj został zastąpiony przez Jakuba Łukowskiego. Między 59. a 88. minutą, boisko opuścili zawodnicy GKS-u Katowice: Filip Szymczak, Adrian Błąd, Oskar Repka, Rafał Figiel, Patryk Szwedzik, na ich miejsce weszli: Marko Roginić, Filip Kozłowski, Marcin Urynowicz, Marcin Stromecki, Jakub Karbownik. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Filipe Oliveiry, Evgeniego Shikavki, Dawida Błanika, Jacka Podgórskiego zajęli: Dalibor Takac, Jacek Kiełb, Luka Zarandia, Roberto Corral. W 72. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Dalibora Takaca z Korony Kielce, a w trzeciej minucie doliczonego czasu pojedynku Marka Roginicia z drużyny przeciwnej. Piłkarze Korony Kielce w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. Minutę później wynik ustalił Luka Zarandia. Jedenastce Korony Kielce zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny GKS-u Katowice. Przewaga jedenastki Korony Kielce w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespół poniósł porażkę. Zawodnicy Korony Kielce dostali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy w drugiej połowie.