Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Lotto Ekstraklasy Niedzielnym meczem derbowym zarówno w Legnicy jak i Lubinie kibice żyją już od kilku tygodni. Zagłębie jest żądne rewanżu za jesienną porażkę 0-2, a Miedź chce udowodnić, że to ona "rządzi" w zagłębiu miedziowym. Trener Nowak na przedmeczowej konferencji zdradził, że także sztab szkoleniowy oraz piłkarze mocno żyją tym spotkaniem. - Derby zawsze wywołują dodatkowe emocje po obu stronach. Przy tego typu spotkaniach jest też wiele podtekstów. Uważam, że powinno być jak najwięcej takich spotkań, bo one wytwarzają specyficzną atmosferę. W mojej ocenie będzie to pojedynek Dawida z Goliatem biorąc pod uwagę budżety obydwu klubów. Będę chciał, aby zespół zostawił serce na boisku. Oceniliśmy mecz z Jagiellonią i wiemy, że nie ma co już do niego wracać. Teraz czekamy na derby - dodał. Miedź w fatalnym stylu rozpoczęła rundę wiosenną, przegrywając na własnym stadionie z Jagiellonią Białystok aż 0-3. Legniczanie doznali porażki, nie stwarzając sobie praktycznie przez 90 minut ani jednej dogodnej sytuacji bramkowej. Jakby tego było mało, stracili Tomislava Bożicia i Borję Fernandeza, którzy muszą w niedzielę pauzować z powodu kartek. - Zawsze trzeba mieć pomysł w przypadku kartek czy kontuzji, bo to normalne, że one się zdarzają. Wychodziliśmy już z trudnych sytuacji w pierwszej lidze i w ekstraklasie. Poza tym u mnie nie ma kluczowych zawodników. Pracuje z 23-osobową kadrą i dla mnie najważniejsza jest aktualna forma danego zawodnika. Mamy pomysł na zastąpienie obu zawodników, a jaki, to się okaże w niedzielę - skomentował Nowak. Poza wspomnianymi zawodnikami i kontuzjowanym już od dłuższego czasu Marquitosem wszyscy pozostali gracze będą do dyspozycji Nowaka w niedzielę. Szkoleniowiec beniaminka komplementował Zagłębie za pierwszy wiosenny mecz z Lechem wygrany 2-1, ale przyznał równocześnie, że nie był to koncert tylko jednego zespołu, bo zespół z Poznania też miał swoje sytuacje. - Zagłębie wygrało i było lepszym zespołem, ale Lech również stwarzał sobie sytuacje. Wygrali zasłużenie i moja ocena jest jasna. Zagrali bardzo dobry mecz. Jako trenerzy patrzyliśmy na to spotkanie przez pryzmat taktyki, słabszych i silnych punktów lubinian. Na pewno bardzo dobrze zaprezentował się Bartłomiej Pawłowski, mają kreatywny środek pola. Naszym zadaniem jest teraz zniwelować te silne punkty - dodał szkoleniowiec. Po porażce z Jagiellonią Miedź zsunęła się w tabeli na 13. miejsce i ma już tylko punkt przewagi nad strefą spadkową. Zagłębie jest natomiast 10. i do grupy mistrzowskiej traci trzy oczka. - Wygraliśmy z Zagłębiem u siebie i chciałbym, aby taki mecz powtórzył się w Lubinie. To jest nasz cel. Chcemy być zwycięskim zespołem w tym meczu. Nie patrzymy, jak rywale zaprezentowali się z Lechem, bo to był pierwszy mecz i ta właściwa forma dopiero będzie się stabilizować. Koncertujemy się na tu i teraz, a tu i teraz to jest niedzielny mecz z Zagłębiem - zapowiedział Nowak. W tym sezonie będą to czwarte derby Dolnego Śląska. Tak się złożyło, że do tej pory każdy wygrał po razie. Miedź ograła Zagłębie (4-0), Zagłębie wygrało ze Śląskiem Wrocław (4-0), a ten rozbił legniczan (5-0). Mecz Zagłębie - Miedź rozpocznie się w niedzielę o godz. 15.30. Zapraszamy na tekstową relację na żywo z tego meczu Tutaj znajdziesz relację na żywo na urządzenia mobilne