W stolicy Małopolski gorąco było już od pierwszego gwizdka arbitra. Na trybunach pojawiło się aż kilkadziesiąt tysięcy sympatyków "Białej Gwiazdy". Rozjemca przerwał zresztą spotkanie zaledwie kilka sekund po tym, gdy dał sygnał do rozpoczęcia gry. Na trybunach oprawę zaprezentowali miejscowi kibice. Pojawiło się sporo dymu, wobec czego zawodnicy na moment musieli przestać biegać za futbolówką. Krakowscy fani liczyli dziś na sukces swoich ulubieńców. Piłkarze natomiast chcieli dać im upragnione zwycięstwo. "Znamy tych kibiców. Oni są z nami i bardzo mocno pokazali to w ostatnich spotkaniach, gdy nas dopingowali bez względu na wynik. Mecz z Miedzią będzie jednak oddzielnym etapem. Liczymy bardzo na wsparcie kibiców i wiemy, że ono będzie. Postaramy się dać wszystko co możemy, żeby to spotkanie wygrać" - zapowiadał Mariusz Jop. Domagają się jego odejścia, Flick podjął pilną decyzję. Wieści z Hiszpanii gruchnęły nagle Poważna kontuzja Rafała Mikulca. Niepokojące pierwsze wieści, szykuje się długa przerwa Problem w tym, że jego zespół otrzymał dwa ciosy. Pierwszy nastąpił jeszcze w pierwszej połowie, ponieważ w 36 minucie golkipera "Białej Gwiazdy" pokonał Michael Kostka. Mocniejszy nadszedł po przerwie. Nie chodziło tym razem o stratę bramki. Poważnej kontuzji prawdopodobnie nabawił się Rafał Mikulec. Gracz gospodarzy zderzył się nogami z Juliuszem Letniowskim, po czym padł z grymasem bólu na murawę. Z defensorem od samego początku było bardzo źle. Niemal od razu na boisku pojawiła się karetka pogotowia. Medycy szybko przenieśli poszkodowanego na nosze i udali się z nim do pobliskiego szpitala. Pierwsze doniesienia są koszmarne. Nieoficjalne wieści komentatorów TVP Sport mówią o złamanej kości piszczelowej. Oznacza to długą przerwę od gry. Juliusz Letniowski miał zdecydowanie więcej szczęścia, nie stało się mu nic poważnego. Zapłacili za niego ponad 20 milionów. Teraz chce go Raków Częstochowa Wisła ostatecznie nie odwróciła losów spotkania i przegrała 0:1. Dla "Białej Gwiazdy" to koniec sezonu 2024/25. Przyszły spędzi ona na zapleczu PKO BP Ekstraklasy.