"To nie był dla nas łatwy okres, ale myślę, że stanęliśmy na wysokości zadania. 32 punkty po spadku z Ekstraklasy i po dużych wewnętrznych problemach to niezły wynik. Chociaż gdybyśmy mieli lepszą skuteczność, to tych punktów mogło być więcej. Teraz musimy jednak skupić się na tym, żeby nie przespać zimy" - powiedział Kiereś. Bełchatowianie przez długi czas prowadzili w rozgrywkach, jednak końcówka rundy nie była dla nich udana. Po siedemnastej kolejce i porażce 0-2 z Sandecją Nowy Sącz spadli nawet na trzecie miejsce. Jesień zakończyli jednak zwycięstwem 2-0 z Puszczą Niepołomice i wrócili na pozycję gwarantującą awans do Ekstraklasy. "W meczu z Puszczą zrobiliśmy to, czego nie robiliśmy w poprzednich spotkaniach. Mieliśmy sytuacje, szybko je wykorzystaliśmy i to nam pomogło kontrolować grę" - podkreślił Kiereś. Przeciwko drużynie z Niepołomic w wyjściowej jedenastce bełchatowian nie znaleźli się m.in. bracia Mateusz i Michał Makowie. Szansę gry dostali natomiast Łukasz Wroński (rocznik 1994) czy Damian Szymański (1995). Ten ostatni po raz pierwszy wyszedł w podstawowym składzie. "Byliśmy zdeterminowani i wybiegaliśmy to spotkanie" - podsumował Kiereś. Teraz piłkarzy GKS czeka dwutygodniowy okres roztrenowania. 8 grudnia zawodnicy rozpoczną urlopy. Pierwszy trening w 2014 r. zaplanowano na 9 stycznia. Później przez dziesięć dni będą się odbywały m.in. testy wydolnościowe oraz treningi wprowadzające do głównego, sześciotygodniowego cyklu przygotowań. Od 20 stycznia do 13 lutego bełchatowianie będą na własnych obiektach pracować nad siłą, motoryką i szybkością. Później wyjadą na 12-dniowe zgrupowanie do tureckiej Antalyi. Do 26 lutego bazą zespołu będzie hotel Rixos Lares, w którym ekipa GKS mieszkała już przed dwoma laty. W okresie przygotowawczym trener Kiereś chce rozegrać minimum dziewięć sparingów. Ostatni ma się odbyć 1 marca, tydzień przed wznowieniem ligowych rozgrywek. Szczegółowy plan gier kontrolnych nie został jeszcze ustalony.Wyniki, terminarz i tabela 1. ligi