W niedzielę Wisła przegrywała z przedostatnią Stalą Mielec 0-1, ale w ostatnim kwadransie wbiła trzy bramki i wyszarpała zwycięstwo. - W tej kolejce to był jeden z dwóch meczów Ekstraklasy, gdzie tak naprawdę coś się działo. Stal już witała się z gąską, ale Wisła pokazała charakter, wolę walki, ale miała też dużo szczęścia, której jej często w tym sezonie brakowało. Bo ten mecz równie dobrze mógł się skończyć 1-1 - uważa Michał Białoński, szef sportu Interii. Piotr Jawor, dziennikarz Interii: - Spodziewaliśmy się większej przewagi Wisły, biorąc pod uwagę miejsce w tabeli i jesienną wygraną w Mielcu aż 6-0. Krakowianie, choć obniżyli loty w porównaniu do początku rundy, to dalej prezentują jedną z najciekawszych piłek w lidze. Ze Stalą Wisła miała więcej z gry, więcej okazji, ale raziła prostymi błędami. Na konferencji prasowej zagadnęliśmy trenera Petera Hyballę, że jego zespół gra teraz słabiej, więc w dobrym momencie przychodzi przerwa na reprezentację. Szkoleniowiec Wisły nie zgodził się jednak z takim postawieniem sprawy i stwierdził, że "Interia zadaje krytyczne pytania". - Mam nadzieję, że ktoś przetłumaczył trenerowi "Jasne Strony Białej Gwiazdy" z początku rundy, gdy nawet po przegranej z Piastem Gliwice mówiliśmy o dobrej robocie Hyballi. Cóż, trener sam sobie wysoko zawiesił poprzeczkę początkiem rundy i teraz do tej poprzeczki nie może doskoczyć - uważa Jawor. Białoński: - Wisła już nie dominuje i nie gra tak efektownie jak na początku roku, zresztą chwilę wcześniej przyznał to sam Hyballa. Cóż, dziennikarze nie są przecież od głaskania. Wisła po 22 kolejkach zajmuje 11. miejsce w tabeli. Ma już 10 punktów przewagi nad ostatnim Podbeskidziem Bielsko-Biała i np. trzy straty do szóstego w zestawieniu Piasta. Teraz zespoły Ekstraklasy czekają dwa tygodnie przerwy, w trakcie których wiślacy dostaną trzy dni wolnego. A później zacznie się już decydująca część sezonu, w której krakowianie za cel powinni postawić sobie walkę o co najmniej górną połowę tabeli. - Ta przerwa na pewno się przyda, by wylizać rany, ale także poprawić się taktycznie, bo cały czas czekamy np. na to, by wiślacy stworzyli jakieś zagrożenie po stałym fragmencie gry. Wisła ma w składzie wysokich zawodników, ale brakuje dobrego i kierunkowego dośrodkowania - zauważa Białoński. Jawor: - Liczę, że Hyballa znów udowodni, że wie co zrobić, gdy dostanie trochę czasu. Jestem ciekaw, co tym razem wymyśli. Popracował już nad stroną mentalną oraz przygotowaniem fizycznym i wiosną lepiej od Wisły punktuje tylko Legia, Piast i Warta. Teraz chyba czas doszlifować taktykę. Co jeszcze szwankuje w Wiśle? Jaki cel krakowianie powinni postawić sobie na koniec sezonu? Czego brakuje do jego zrealizowania? Zapraszamy do słuchania Jasnej Strony Białej Gwiazdy. Posłuchaj o Wiśle na Soundcloudzie!Znajdziesz nas także na Spotify! PJ Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź! Jesteśmy też na Apple Podcasts! Kliknij! Odwiedź nas też na Google Podcasty!Nie przegap nas także na Breakerze!