Najbliższą kolejkę zainauguruje czwartkowe starcie (godz. 17) wicelidera Górnika Łęczna, który przegrał dwa ostatnie spotkania, z Chrobrym Głogów. Wkrótce potem na boisko wybiegną piłkarze GKS Tychy i Arki Gdynia (17.40). Pozostałe mecze odbędą się z Wielką Sobotę. Lider Bruk-Bet Termalica Nieciecza, który ma już jedno spotkanie zaległe (z poprzedniej kolejki z Arką Gdynia), miał tego dnia podejmować jedenastą w tabeli Koronę. Do meczu jednak nie dojdzie z powodu kilku przypadków koronawirusa wśród piłkarzy i członków sztabu szkoleniowego kielczan. Nowy termin to 14 kwietnia. "Słoniki" wygrały w tym roku tylko jedno z czterech spotkań. Natomiast Korona, prowadzona od niedawna przez trenera Kamila Kuzerę, w trzech poprzednich spotkaniach zdobyła siedem punktów, nie tracąc gola. Bardzo dobrze w tym roku spisuje się siódmy obecnie Widzew, który wywalczył najwięcej punktów od wznowienia rywalizacji po przerwie zimowej (15, a łącznie ma 34). Łodzianie nie przegrali w tym czasie żadnego meczu, a trzy ostatnie wygrali, choć np. z GKS Jastrzębie (2:0) grali długo w dziesiątkę. W sobotę podopieczni Enkeleida Dobiego zagrają na wyjeździe z walczącym o utrzymanie Zagłębiem Sosnowiec. Oba zespoły mają problemy kadrowe i nie mogą zagrać w najmocniejszych składach. Na przykład w Widzewie kolejnej poważnej kontuzji doznał Przemysław Kita. Waleczny zawodnik, ceniony m.in. za wiele asyst, po przyjściu do łódzkiego klubu spisywał się świetnie jesienią 2019 roku, ale cały 2020 rok stracił z powodów zdrowotnych. Wrócił do gry na początku 2021 i drużyna z nim w składzie nie doznała żadnej porażki. Teraz widzewiacy znów muszą sobie radzić bez 27-letniego piłkarza. Bezpośredni awans do ekstraklasy uzyskają dwie najlepsze drużyny, zaś trzecim klubem z promocją będzie zwycięzca meczów barażowych z udziałem ekip z miejsc 3-6. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę I ligi