W 20. minucie Daniel Dybiec blokował strzał Mateusza Jańca w polu karnym i piłka trafiła go w rękę. Sędzia podyktował "jedenastkę", którą pewnie wykorzystał Krystian Nowak i łodzianie objęli prowadzenie. Sześć minut później goście stracili piłkę na własnej połowie, a Bartosz Tarachulski ładnie przymierzył z woleja i wyrównał. W 39. minucie prowadzenie gospodarzom dał Tomasz Lewandowski, który strzałem głową wykończył dośrodkowanie z rzutu rożnego. Na początku drugiej połowy Widzew dłużej utrzymywał się przy piłce, ale to gospodarze stwarzali większe zagrożenie. W 67. minucie widzewiaków uratowała poprzeczka. Tyle szczęścia nie mieli już osiem minut później, gdy rywale po raz drugi zamienili rzut rożny na gola (główkował Maciej Tataj). W drugim niedzielnym spotkaniu Stomil Olsztyn pokonał Chojniczankę Chojnice 3-0. Po 14. kolejkach na prowadzeniu I ligi jest Termalica Bruk-Bet Nieciecza, ale wyprzedza Zagłębie Lubin już tylko lepszą różnicą bramek. Termalica znakomicie rozpoczęła sezon, ale w sobotę zaliczyła piąty mecz z rzędu bez zwycięstwa (remis 1-1 z Wigrami w Suwałkach). I liga - zobacz wyniki, strzelców, terminarz i tabelę