<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-1-liga,cid,696,sort,I">I liga - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabele!</a> Katowiczanie przeważali od początku. Nie minął kwadrans, a przed fenomenalną okazją stanął Paweł Mandrysz, którego podaniem obsłużył Grzegorz Goncerz. Skrzydłowy GKS-u uderzył jednak źle i nie trafił w światło siedleckiej bramki. Goście odpowiedzieli kilkanaście minut później za sprawą Cezarego Demianiuka, który huknął celnie, ale z opresji obronną ręką wyszedł bramkarz katowiczan Mateusz Abramowicz. Dobitka w wykonaniu Daniela Dybca okazała się z kolei niecelna. Po przerwie zrehabilitował się Mandrysz, który po podaniu od Mikołaja Lebedyńskiego tylko dopełnił formalności, otwierając wynik niedzielnej rywalizacji. Osiem minut przed końcem meczu gospodarze mogli postawić "kropkę nad i", ale w sytuacji sam na sam z Rafałem Misztalem, fatalnie zachował się Andreja Prokić, który trafił prosto w bramkarza Pogoni. Dzięki wygranej podopieczni Jerzego Brzęczka awansowali na drugie miejsce w tabeli I ligi. Do Zagłębia Sosnowiec, GKS traci już tylko jeden punkt. Siedlczanie zajmują dziewiątą lokatę. Ostatnie spotkanie 12. kolejki pomiędzy Wigrami Suwałki, a Olimpią Grudziądz przeniesiono na 18 października z powodu powołań zawodników obu drużyn do reprezentacji. GKS Katowice - Pogoń Siedlce 1-0 (0-0) 1-0, Paweł Mandrysz (54.)