VfL Wolfsburg przegrał dwa ostatnie ligowe mecze. Czy przerwa na mecze reprezentacyjne przyda się, by poprawić formę piłkarzy? "Na pewno korzystniej byłoby, gdybyśmy mieli do dyspozycji wszystkich zawodników i mogli razem przeanalizować przegraną z Eintrachtem Brunszwik. Musimy znaleźć najlepsze rozwiązanie i ciężko pracować z zawodnikami, którzy nie zostali powołani, tak aby jak najlepiej przygotować się do następnego meczu z Augsburgiem" - opowiadał rozgrywający VfL Wolfsburg na oficjalnej stronie internetowej krakowskiego klubu. Słabe wyniki spowodowały, że podopieczni Dietera Heckinga zajmują dopiero czternastą pozycję w ligowej tabeli. Jednak różnice pomiędzy zespołami są znikome. "Oczywiście, nasza aktualna pozycja to nie jest to, na co liczyliśmy przed sezonem. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że różnice punktowe pomiędzy zespołami w Bundeslidze są naprawdę niewielkie. W następnych tygodniach z pewnością polepszymy naszą sytuację w tabeli" - tłumaczył Diego. Sparing Wisły z Wolfsburgiem już w najbliższą niedzielę. "Znam Wisłę, bo jest to duży klub w Polsce, lecz ciężko mi powiedzieć coś więcej o aktualnym składzie. Z polskiej ligi przybyło do Niemiec kilku dobrych zawodników, co najlepiej widać po przykładzie Lewandowskiego, Błaszczykowskiego i Piszczka w Dortmundzie". A jak zawodnik "Wilków" ocenia byłego zawodnika Wisły? "Kuba jest bardzo dobrym piłkarzem, z dużą szybkością i dobrym wykończeniem. Miał duży wkład w sukcesy klubu w ostatnich trzech latach". Diego to z pewnością największa gwiazda, jaka zawita na niedzielny mecz. Był on zawodnikiem takich klubów jak FC Porto, Juventus czy Atletico Madryt. Z tym ostatnim zespołem wygrał Ligę Europejską, strzelając w finale tych rozgrywek bramkę. Jak sam zawodnik wspomina to wydarzenie? "Była to niesamowita frajda. Z pewnością był to mój najważniejszy mecz w karierze" - podkreślił.