Do wypadku doszło na 287. kilometrze autostrady A4. Na pasie ruchu w stronę Katowic samochód osobowy uderzył w tył klubowego autokaru Miedzi Legnica, który chwilę wcześniej musiał gwałtownie zahamować. O zdarzeniu poinformował na Twitterze rzecznik legnickiego klubu, Paweł Sasiela. "Autokar wiozący piłkarzy Miedzi na mecz wyjazdowy w Jastrzębiu-Zdroju został uszkodzony w wypadku na autostradzie A4. Nikt z drużyny nie ucierpiał. Niestety, poszkodowane zostały osoby jadące samochodem osobowym, który uderzył w autokar. Rannych zabrały śmigłowce LPR" - napisał Sasiela. W zdarzeniu ucierpiała kobieta oraz dwoje dzieci - ośmioletnie i roczne. Jedno z nich było reanimowane. Wypadek autokaru Miedzi. Trzy helikoptery w akcji W akcji ratunkowej wzięły udział trzy śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz cztery zastępy straży pożarnej. Aby uwolnić poszkodowanych, strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych. Kobieta z poważnymi obrażeniami trafiła do Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach-Ochojcu. Dzieci zostały przetransportowane do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka, również w Katowicach. Przyczyny wypadku ustala policja pod nadzorem prokuratora. ZOBACZ TAKŻE: