Kapka przez wiele lat związany był z Wisłą jako piłkarz a potem m.in. dyrektor sportowy. W październiku podziękowano mu za pracę i rozstał się z krakowskim klubem. Szybko znalazł zatrudnienie w Ekstraklasie. Ma pomóc w ratowaniu przed spadkiem przedostatniego w tabeli Górnika. - Tak jak zapowiadaliśmy, nawiązaliśmy współpracę z panem Zdzisławem Kapką, aby wzmocnić nasz pion sportowy. Będzie szefem skautów w Górniku Łęczna. Chcemy korzystać z jego bogatego doświadczenia - powiedział prezes Artur Kapelko, cytowany na stronie klubu. - Cieszę się, że będę pracował w Górniku Łęczna, bo to klub, który w całej Polsce jest znany z solidności. Mam nadzieję, że moja osoba pomoże w sprawach sportowych. Nasze ambicje są takie, żeby iść w górę tabeli - stwierdził Kapka. Kapka to kolejna postać związana z Wisłą, która przenosi się do Łęcznej. Trenerem tego zespołu został 15 grudnia Franciszek Smuda. Trzy dni temu nowym pracownikiem Górnika i asystentem Smudy został Dariusz Marzec, który ma na swoim koncie 206 występów w barwach "Białej Gwiazdy". Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz Ty też możesz pomóc! Czekamy na Twoje wsparcie na pomagam.interia.pl!