30-letni obrońca przez pięć lat występował w Koronie Kielce, której był nawet kapitanem. Wystąpił w 133 ekstraklasowych spotkaniach, w których zdobył osiem bramek. Latem zeszłego roku jego kontrakt wygasł i zawodnik przeniósł się na Cypr. Podpisał umowę z Pafos FC. Pobyt na Wyspie Afrodyty nie był jednak dla niego udany. W pierwszej części sezonu zawodnik zza południowej granicy zaliczył zaledwie cztery ligowe gry w cypryjskiej ekstraklasie. Z tych meczów tylko dwa rozegrał w pełnym wymiarze czasowym, jeden we wrześniu, drugi na początku grudnia. Teraz, po niewiele pół roku zdecydował się na powrót do Polski.Ma pomóc GKS Katowice w utrzymaniu się na zapleczu ekstraklasy. Gieksa od kilku tygodni rozgląda się za nowym czy nowymi środkowymi obrońcami. Wiele mówiło się o tym, że na Bukową ponownie może wrócić Lukas Klemenz, nie grający w Jagiellonii, ale ostatecznie przenosi się on nie do Katowic, ale do Wisły Kraków. W tej sytuacji katowiczanie zdołali namówić na występy u siebie 30-letniego Dejmka. To nie koniec wzmocnień. Mają się pojawić kolejni gracze. Dalej aktualny jest temat przenosin z Górnika do GKS Przemysława Wiśniewskiego. Mówi się o Łukaszu Sołowieju ze Stomilu Olsztyn czy Piotrze Malarczyku z Korony Kielce.We wczorajszym sparingowym meczu z Sandecją Nowy Sącz, który skończył się wynikiem 3-3, Gieksa testowała Leona Marojevicia. To 19-letni pomocnik z Austrii, mający też chorwacki paszport, grający ostatnio w trzecioligowym SK Bischofshofen. Dejmek treningi rozpoczyna od poniedziałku.Po pierwszej części sezonu prowadzony przez Dariusza Dudka GKS zajmuje przedostatnią, 17 lokatę w pierwszoligowej tabeli, z 18 punktami na koncie. Pierwszym ligowym rywalem Gieksy będą na wyjeździe Wigry Suwałki (2 marca).Michał Zichlarz