O sprawie poinformowało radio RMF FM, przedstawiając przebieg zdarzeń. Doszło do tego, że policjanci zdecydowali się użyć broni gładkolufowej oraz gazu łzawiącego. Niedzielne starcie z chuliganami drogo przepłacił jeden z policjantów, który w wyniku uderzenia kamieniem został ranny. Do wydarzeń doszło przed rozpoczęciem meczu, gdy szalikowcy przepuścili atak na policjantów, prowadzących w kordonie przyjezdnych fanów na obiekt stadionu. Funkcjonariusze zatrzymali dwóch najbardziej agresywnych kibiców z tej grupy. Mecz zakończył się remisem 1-1. Najpierw prowadzenie objęli goście z Opola (Marcin Wodecki, 81.), ale w 90. minucie wynik dla "Gieksy" uratował Tomasz Midzierski.