Po ostatnich dymisjach, sytuacja w GKS daleka jest od stabilizacji. Nie pomogło ustąpienie z funkcji pierwszego trenera Piotra Piekarczyka i dymisja dyrektora sportowego Grzegorza Proksy. Pokazał to choćby piątkowy remisowy mecz z lokalnym rywalem Rozwojem Katowice, który zakończył się wynikiem 2-2. Po spotkaniu kilkusetosobowa grupa fanów "Gieksy" głośno pod szatnią piłkarzy wyrażała swoje niezadowolenie. W tej sytuacji wszyscy czekają na decyzje personalne. W meczu z Rozwojem zespół tymczasowo prowadził bowiem duet Ireneusz Kościelniak i Janusz Jojko. Wiadomo, że działacze negocjują z Jerzym Brzęczkiem, który na początku września przestał być szkoleniowcem słabo radzącej sobie w Ekstraklasie Lechii Gdańsk. Były kapitan reprezentacji Polski oglądał zresztą GKS w piątek na żywo. Podobnie, jak znany czeski szkoleniowiec Werner Liczka. Były trener Górnika, Wisły, Polonii czy Dyskobolii, gościł w Katowicach po raz drugi w przeciągu ostatnich kilku dni. Liczka był bowiem i na wtorkowym, pucharowym spotkaniu z Cracovią. Faworytem do objęcia funkcji trenera GKS jest jednak Brzęczek. Zanosi się na to, że nie będzie to jedyna zmiana w katowickim klubie. Być może funkcję dyrektora sportowego, w miejsce zdymisjonowanego Proksy, będzie pełnił Dariusz Dudek. Da młodszego z braci Dudków, który niedawno ukończył kurs UEFA Pro, nie byłaby to żadna nowość. W 2007 roku, oprócz gry w barwach Odry, pełnił też funkcję dyrektora ds. marketingu wodzisławskiego klubu. Michał Zichlarz