W Katowicach beniaminek spotkał się ze spadkowiczem, faworyta nie było. Po zajmującym meczu padł remis. Podbeskidzie szybko strzela dwa gole Obie drużyny jak najszybciej chciały strzelić gola więc nie bały się atakować. Skuteczniejsze było Podbeskidzie, ale Dawid Kudła już w 3. minucie świetnie obronił strzał Kacpra Gacha. Co prawda w 8. minucie katowicki napastnik Filip Szymczak trafił w poprzeczkę, ale bielszczanie się tym nie przejęli. W rewanżu Dawid Kudła fantastycznie obronił strzał głową Marko Roginicia a po kolejnej składnej akcji gości Kudłę płaskim strzałem pokonał Gach. Kiedy niedługo potem Kamil Biliński nie gorączkował się tylko spokojnie strzał po którym Kudła znowu musiał wyciągać piłkę z siatki wielu zastanawiało się czy mecz jest już rozstrzygnięty. Obrońcy GiekSy kilkakrotnie dawali się ogrywać szybkim napastnikom Podbeskidzia. Studio Ekstraklasa na żywo w każdy poniedziałek o 20:00 - Sprawdź! GKS Katowice odrabia straty Katowiczanie nie poddawali się jednak. Po akcji prawą stroną bramkarz gości Michal Pesković odbił piłkę przed siebie dopadł do niej Adrian Błąd i z bliska wpakował piłkę do bramki. Po przerwie tyle szans nie było; dopiero w 59. minucie stadion poderwał rozpędzony Dominik Kościelniak, ale jego strzał obronił Pesković. Dwadzieścia minut przed końcem po ostrej centrze Błąda świetnej okazji nie wykorzystał Filip Kozłowski, który kilka chwil wcześniej wszedł na boisko. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się zwycięstwem gości fantastyczną centrą popisał się Błąd a piękną bramkę głową strzelił Arkadiusz Woźniak! GKS Katowice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-2 (1-2) Bramki: 0-1 Gach (12.), 0-2 Biliński (21.), 1-2 Błąd (33.), 2-2 Woźniak (90.+2) GKS: Kudła - Wojciechowski Ż (81. Woźniak), Jędrych, Kołodziejski, Rogala (63. Sanocki) - Kościelniak (71. Samiec-Talar), Jaroszek (63. Repka), Figiel, Błąd, Pawłas Ż - Szymczak (71. Kozłowski)Podbeskidzie: Pesković - Rodriguez, Mikołajewski, Kowalski-Haberek - Gutowski, Scalet, Frelek Ż (56. Biedroński), Roman (65. Merebaszwili), Gach (65.Milasius) - Roginić Ż (89. Polkowski), Biliński sędziował: Urban (Warszawa); widzów: 2291.