Wobec wczorajszej porażki Widzewa Łódź (1-2 z Koroną Kielce), Arka Gdynia miała okazję wskoczyć na drugiej miejsce w tabeli I ligi - to premiowane bezpośrednim awansem do upragnionej Ekstraklasy. Tę szansę Żółto-Niebiescy skwapliwie wykorzystali i stosunkowo łatwo odprawili 2-0 ŁKS po dwóch rzutach karnych Huberta Adamczyka. To była dziewiąta wygrana Arki w dziesiątym meczu po przerwie wiosennej. Tym samym, w tym sezonie arkowcy przejęli od łodzian miano "rycerzy wiosny", które ŁKS dzierży od 1957 r. Mimo przegranej w Gdyni ŁKS ma cały czas realne szanse na baraże, a 3 maja piłkazy z al. Unii czeka najważniejszy mecz sezonu - derby z Widzewem na "stadionie Króla". W 10. minucie Maciej Dąbrowski wyraźnie zapomniał, że jest na boisku, a nie w swojej drugiej pracy (jest jednym ze współwłaścicieli sieci "Berlin Kebab") i uwiesił się na plecach Karola Czubaka, a że cała rzecz działa się w polu sędzia Krzysztof Jakubik bez wahania wskazał "na wapno". Z 11 metrów w 11. minucie piłkę do siatki skierował Hubert Adamczyk. W dalszej części więcej było fauli i żółtych kartek niż składnych akcji. Zwłaszcza łodzianie byli kompletnie bezzębni, aż do doliczonego czasu gry pierwszej połowy, gdy Antonio Dominguez dostrzegl wysuniętego Kacpra Krzepisza i strzałem prawie z połowy boiska prawie zaskoczył bramkarza Arki. W 61. minucie na przebój zdecydował się Olaf Kobacki, został zahaczony ponownie przez Dąbrowskiego, Adamczyk znów był bezbłędny z rzutu karnego. To były 13 i 14 gol Adamczyka w tym sezonie, tym samym gdynianin wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji strzelców Arki Gdynia, wyprzedzając Karola Czubaka. Poza zbliżeniem się do Ekstraklasy, arkowcy sprawili prezent swemu trenerowi Ryszardowi Tarasiewiczowi, na 60 urodziny. Tarasiewicz jest specjalista od awansów do Ekstraklasy - do tej pory ma na koncie trzy - ze Śląskiem Wrocław (2008 r.), Pogonią Szczecin (2012 r.) i Zawiszą Bydgoszcz (2013 r.). Teraz wiele wskazuje, że na swoje konto dopisze czwartą promocję na najwyższy szczebel rozgrywek. Nie oglądałeś Ligi Mistrzów? Zobacz wszystkie skróty meczów! Arka - ŁKS 2-0 (1-0) Bramki: Hubert Adamczyk 11’, 62’ (rzuty karne) Arka: Krzepisz - Marcjanik, Bunoza, Dobrotka - Stępień (65’ Żebrowski), Deja, Milewski (60’ Kuzimski), Bednarski, Kobacki - Adamczyk (79’ Hiszpański), Czubak. ŁKS: Kozioł - Szeliga, Dąbrowski, Nacho, Marciniak - Tosik (6’ Kużma, 84’ Kelechukwu), Dominguez, Trąbka - Kowalczyk (46’ Moreno), Pirulo (68’ Ricardinho) - Jurić (46’ Corral). Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Żółte kartki: Marcjanik, Milewski, Bunoza, Hiszpański (Arka), Dąbrowski, Kuźma, Jurić, Pirulo, Moreno (ŁKS). Widzów: 5268. Maciej Słomiński