Piłkarze z Niecieczy w poprzedniej kolejce cieszyli się z pierwszego w tym roku zwycięstwa, choć nie przyszło ono łatwo. W Bełchatowie przegrywali do przerwy z walczącym o utrzymanie GKS 0-1, jednak ostatecznie zwyciężyli 2-1. W sobotę rywalem "Słoników" będzie kolejna drużyna walcząca o ligowy byt - przedostatnia w tabeli, ale wzmocniona zimą Resovia. Bruk-Bet Termalica ma 47 punktów i o sześć wyprzedza Górnika Łęczna, a o osiem ŁKS. Beniaminek z Lubelszczyzny, który wygrał wszystkie trzy tegoroczne mecze ligowe, podejmie już w piątek spadkowicza z ekstraklasy Koronę Kielce. Wprawdzie jeszcze w poprzednim sezonie Górnik występował dwie klasy niżej od kielczan, ale w obecnym jest notowany wyżej od tego zespołu (Korona zajmuje 12. miejsce) i zbiera świetne recenzje. Teoretycznie łatwo wskazać faworyta sobotniego meczu w Łodzi, gdzie ŁKS zmierzy się z zamykającym tabelę Zagłębiem Sosnowiec. Łodzianie - podobnie jak Korona - grali jeszcze niedawno w ekstraklasie, a teraz robią wszystko, aby do niej jak najszybciej wrócić, czego dowodem pozyskanie zimą m.in. Brazylijczyka Ricardinho. Sosnowiczanie mają tylko 12 punktów. W pięciu ostatnich meczach doznali czterech porażek i raz zremisowali, ale sobotnie spotkanie będzie miało swój smaczek. Trenerem Zagłębia jest bowiem Kazimierz Moskal, który w 2019 roku wprowadził ŁKS do ekstraklasy i dobrze zna ten zespół. W maju 2020 roku zastąpił go w łódzkiej drużynie Wojciech Stawowy, a od poprzedniej kolejki trenerem ŁKS jest Ireneusz Mamrot. Zaplanowany na piątek mecz Puszczy Niepołomice z Radomiakiem został przełożony na 24 marca. Powodem jest pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa zawodników drużyny z Małopolski. Bezpośredni awans do Ekstraklasy uzyskają dwie najlepsze drużyny, zaś trzecim klubem z promocją będzie zwycięzca meczów barażowych z udziałem ekip z miejsc 3-6. I liga: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz