Fortuna 1. liga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy Formalnie gospodarzem rozgrywanego w Łodzi meczu był GKS Jastrzębie, który nie może występować na swoim stadionie z powodu montażu podgrzewanej murawy. Widzew zaliczył bolesne przywitanie z I ligą, w trzech pierwszych spotkaniach nie zdobywając nawet punktu, do tego z katastrofalnym bilansem bramkowym 1-9. Szczególnie bolesna była derbowa porażka z ŁKS-em. Przed tygodniem w grze beniaminka jednak coś drgnęło i Widzew pokonał Stomil Olsztyn 2-0, a ozdobą spotkania była piękna bramka Marveille Fundambu. Dziś Widzew stanął przed sporą szansą na poprawienie swojego dorobku punktowego, bowiem mierzył się z GKS-em Jastrzębie - drużyną, która dotychczas przegrała wszystkie spotkania. Łódzki zespół zadanie wykonał, choć o zwycięstwo musiał drżeć do ostatniej minuty. Jedyną bramkę w meczu, jeszcze przed przerwą, zdobył Mateusz Możdżeń. Później w skandalicznych okolicznościach sędziowie nie uznali bramki na 2-0, dopatrując się kuriozalnego spalonego... Dzięki wygranej Widzew przesunął się do środka tabeli, wskakując na dziewiąte miejsce. GKS Jastrzębie jest na ostatniej pozycji - bez punktu i z bilansem bramek 2-10. GKS Jastrzębie - Widzew Łódź 0-1 (0-1) Bramki: 0-1 Możdżeń (37.). Zobacz raport meczowy WG