Dla spadkowicza z ligi cel na kolejny sezon może być tylko jeden - powrót na wyższy szczebel rozgrywek. Zawiłe były koleje losu Arki Gdynia i Łódzkiego Klubu Sportowego w kończącym się sezonie, ale dziś gra zaczyna się od początku. Wieczorem na stadionie w Gdyni Arka podejmie ŁKS, stawką będzie udział w meczu o awans do Ekstraklasy. W drugim półfinałowym barażu zmierzą się GKS Tychy i Górnik Łęczna. Zwycięzca rywalizacji pomiędzy czterema zespołami w sezonie 2021/22 zagra w najwyższej klasie rozgrywek. Na przedmeczowej konferencji prasowej, trener Arki, Dariusz Marzec mówił, m.in.: - Ciśnienie jest na maksa, to jest coś, na co czekaliśmy. Zrobimy wszystko, aby wygrać - zapowiedział Marzec. Gdyńską drużynę dopingować będzie niespełna 3,5 tysiąca kibiców. To czwarta część pojemności stadionu przy ul. Olimpijskiej. Arka Gdynia - ŁKS. Historia Historia spotkań Arki z ŁKS jest długa i bogata oraz pełna zaskakujących statystyk. Jedna z nich jest taka, że gdy obie drużyny mierzyły się jeszcze w zeszłym sezonie w Ekstraklasie, gol Ricardo Gumi dający ŁKS wyjazdowy remis 1-1, był pierwszą bramką biało-czerwono-białych w Gdyni po 40 latach przerwy. Poprzednią, jeszcze na starym stadionie Arki, przy ul. Ejsmonda w 1980 r. zdobył Stanisław Terlecki. Najnowsza historia stać gdyńsko-łódzkich też jest ciekawa. W I-ligowym sezonie 2020/21 jesienią w Gdyni padł bezbramkowy remis. Gości prowadził wówczas trener Wojciech Stawowy, a pod kierunkiem Ireneusza Mamrota dla żółto-niebieskich występował m.in. Adam Marciniak. Dziś 33-letni obrońca gra w Łodzi, dla klubu który go wychował. Jeszcze niedawno czynił to pod szkoleniowym okiem...wspomnianego Mamrota, który zdążył już stracić pracę w ŁKS. Ot, ligowa karuzela. Nie dziwi fakt, że Ireneusz Mamrot mimo nieudanych pobytów w Gdyni i Łodzi na zapleczu Ekstraklasy, uzyskał sportową promocję i nowym sezonie poprowadzi ekstraklasową Jagiellonię Białystok, gdzie zresztą pracował w latach 2017-19. Dziś trenerem ŁKS jest były asystent Mamrota, Marcin Pogorzała. - Oczywiście analizowałem wszystkie mecze z ŁKS, ale nie przywiązuje wagi ani do bilansu, ani tego co było. Każdy mecz jest inny, a w tym szczególnie musi być inne podejście, bo nie ma remisów - podkreślił Dariusz Marzec, trener Arki Gdynia. Arka Gdynia - ŁKS. Baraże Wygrany z pary Arka - ŁKS decydujący o awansie do Ekstraklasy mecz rozegra 20 czerwca, o godz. 20.40. Jeśli w drugiej półfinałowej parze lepszy okaże się GKS Tychy to on będzie gospodarzem decydującego spotkania, jako drużyna która zgromadziła najwięcej punktów w sezonie zasadniczym Fortuna I ligi. Jeśli zaś zwycięży Górnik Łęczna spotkanie o wysoką stawkę odbędzie się na obiekcie lepszego z pary Arka - ŁKS. PZPN wyznaczył sędziego międzynarodowego, Szymona Marciniaka do prowadzenia spotkania w Gdyni. MS