Od początku meczu grę kontrolowali zawodnicy Radomiaka. Swoją przewagę podopieczni trenera Banasika udokumentowali w 10. minucie spotkania. Wówczas Karol Angielski znalazł się w polu karnym i po dobitce pokonał Grzegorza Drazika. Dla wychowanka Korony Kielce było to drugie trafienie w tym sezonie Fortuna 1 Ligi. W 20. minucie doskonałą sytuację do wyrównania mieli piłkarze GKS-u Jastrzębie. W sytuacji "sam na sam" z Mateuszem Kochalskim znalazł się Farid Ali, lecz strzał Ukraińca minął światło bramki Radomiaka. Do końca pierwszej części gry niewiele się zmieniło. Radomianie przeważali, ale gospodarze również mieli swoje szanse. Mimo to pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem ekipy z Mazowsza. Druga odsłona rozpoczęła się bardzo spokojnie. Ani jedni, ani drudzy nie podejmowali odważniejszych prób ataku. Groźnie pod bramką Radomiaka zrobiło się w 58. minucie. Wówczas Kochalskiego uratował słupek. Poźniej po obu stronach przez długi czas brakowało dogodnych okazji do strzelenia gola. Radomiak kontrolował przebieg meczu. Wynik spotkania do końcowego gwizdka nie uległ zmianie. Po dwóch meczach radomianie mają komplet punktów. Natomiast jastrzębianie wciąż czekają na pierwszą wygraną. GKS 1962 Jastrzębie - Radomiak Radom 1:0 (1:0) Bramka: Angielski (10.) GKS 1962: Grzegorz Drazik - Mateusz Słodowy, Kryspin Szcześniak, Mateusz Bondarenko, Dominik Kulawiak (53, Szymon Zalewski) - Patryk Skórecki, Daniel Feruga, Łukasz Zejdler, Marek Mróz, Farid Ali (76, Kamil Jadach) - Daniel Rumin (63, Daniel Szczepan).Radomiak: Mateusz Kochalski - Damian Jakubik, Maciej Świdzikowski, Mateusz Cichocki, Artur Bogusz - Leândro (90, Dominik Sokół), Michał Kaput (66, Mateusz Lewandowski), Meik Karwot, Damian Gąska (66, Karol Podliński), Miłosz Kozak (85, Milan Kvocera) - Karol Angielski. mtu