Zespół trenera Dariusza Banasika ostatniej porażki doznał ponad dwa miesiące temu - 4 października 2-3 w Niecieczy z obecnym liderem. Później odnotowała cztery zwycięstwa i pięć remisów, tracąc w tych spotkaniach zaledwie cztery gole. W międzyczasie radomianie jeszcze awansowali do 1/8 finału Pucharu Polski. Radomiak z dorobkiem 26 punktów jest szósty w tabeli, a Arka ma dwa więcej i plasuje się na czwartym miejscu. Przedziela te drużyny GKS Tychy, który w niedzielę pokonał 1-0 Odrę Opole, która jest z kolei siódma. W 16. minucie bramkę uzyskał Szymon Lewicki, a w końcówce wynik ustalił Łukasz Moneta. Coraz mocniej w czołówce rozpycha się Górnik Łęczna. Beniaminek w 16. kolejce pokonał Zagłębie Sosnowiec 4-1, m.in. dzięki dwóm trafieniom Ukraińca Serhija Krykuna. Piłkarze trenera Kamila Kieresia z dorobkiem 31 punktów umocnili się na trzeciej pozycji. Tracą punkt do ŁKS Łódź i siedem do Bruk-Bet Termaliki. Dwie najlepsze dotychczas drużyny zmierzyły się w sobotę w Niecieczy. Lider pokonał wicelidera 2-0. Obie bramki zdobył Słowak Roman Gergel (jedną z rzutu karnego), który z 11 trafieniami jest współliderem klasyfikacji strzelców sezonu, razem z Kamilem Zapolnikiem z Miedzi Legnica. Łodzianie w pięciu ostatnich meczach zdobyli tylko jeden punkt. Pewnym usprawiedliwieniem zespołu trenera Wojciecha Stawowego jest fakt, że boryka się z problemami zdrowotnymi, m.in. kilku zawodników wyeliminowały kontuzje albo przypadki COVID-19. Bruk-Bet Termalica umocnił się na prowadzeniu w tabeli, a na dodatek ma mecz zaległy. Ostatnią lokatę opuściła Sandecja Nowy Sącz. W niedzielę w derbach Małopolski pokonała w Niepołomicach Puszczę 1:0 po trafieniu z rzutu karnego Słowaka Michala Pitera-Bucki. Był to czwarty mecz bez porażki sądeczan, którzy wyraźnie odżyli od kiedy ich trenerem został Dariusz Dudek. Na ostatnie miejsce, po 0-3 w Głogowie z Chrobrym, spadła Resovia Rzeszów. Przed zimową przerwą pierwszoligowców czeka jeszcze jedna seria spotkań i kilka meczów zaległych.