Z zespołu odszedł także utalentowany młodzieżowiec - obrońca Patryk Fryc. - Cele dla drużyny wyznaczymy jednak dopiero późną jesienią, gdy będziemy wiedzieli jaki jest rzeczywisty nasz potencjał - powiedział Rozwałka. W poprzednich rozgrywkach Flota pewnie zdobyła tytuł mistrza jesieni i niemal do końca walczyła o awans do ekstraklasy. Zdecydowanie słabsza wiosna, mimo sprowadzenia do zespołu kilku - wydawało się mocnych - zawodników, sprawiła, że zespół przegrał rywalizację na samym finiszu. W połowie rundy zarząd zwolnił trenera Dominika Nowaka, zatrudnił Tomasza Kafarskiego, jednak nie pomogło to w skutecznej walce o ekstraklasę. Zaraz po zakończeniu rozgrywek Kafarski opuścił Świnoujście, a tuż po nim z gry we Flocie zrezygnował Aleksander (przeszedł do Arki Gdynia). Potem Kasprzik i Olszar postanowili odejść do Termaliki Bruk-Bet Nieciecza, a pomocnik Bartłomiej Niedziela do Górnika Łęczna. Na dodatek w tygodniu poprzedzającym start I ligi o rozwiązanie kontraktów poprosili obrońcy Ivan Udarevic i Patryk Fryc. - Żal odejścia każdego z tych graczy, ale najbardziej Kasprzika, Olszara i Fryca. Niemniej większość luk w składzie udało nam się uzupełnić. Dlatego nie uważam, że nasza gra tej jesieni musi być gorsza niż rok temu - dodał Rozwałka. W nowym sezonie pierwszym bramkarzem Floty zostanie prawdopodobnie Szymon Gąsiński - mający doświadczenie z Górnika Łęczna, Polonii Bytom czy Cracovii. Ostatnio grał w Zawiszy Rzgów. Miejsce Olszara ma zająć Rafał Grzelak (m.in.: ŁKS Łódź, Ruch Chorzów, Widzew Łódź, Lech Poznań, Pogoń Szczecin, Boavista Porto, AO Xanthi, Steaua Bukareszt), ostatnio próbujący sił w Arce Gdynia. W czwartek Flota podpisała kontrakt z Marcinem Siedlarzem, pomocnikiem Garbarni Kraków, który kilka lat temu zaliczył 25 występów w ekstraklasie w barwach Górnika Zabrze. - Po odejściu Fryca, chcemy jeszcze wypożyczyć młodzieżowca. Chcieliśmy, by był to Julien Tadrowski z Pogoni, ale on raczej wybierze inny klub - mówi Rozwałka. Nową twarzą we Flocie jest też trener. Prowadzenie zespołu powierzono byłemu szkoleniowcowi Miedzi Legnica, Bogusławowi Baniakowi, który nie dość, że na stałe mieszka w Szczecinie, to ma także własne mieszkanie w Świnoujściu. - Będzie to dla nas trudny sezon. Zespół jest mocno przebudowany. Musimy ten czas przetrwać - uznał Baniak. - Nie określałbym tego czasu przetrwaniem. Bardziej scaleniem nowo zbudowanej drużyny - wyjaśnił Rozwałka. Sezon Flota rozpoczęła od zwycięstwa w Polkowicach (3-0) w pierwszej rundzie Pucharu Polski. W niedzielę wyspiarze rozpoczną rozgrywki ligowe od meczu na własnym boisku z GKS Katowice.