Fajfer zastąpił na tym stanowisku Zbigniewa Śmiglaka, który w poznańskim klubie będzie pełnił funkcję dyrektora technicznego. To kolejna nowa osoba w Warcie. Kilka dni temu obowiązki pierwszego szkoleniowca drużyny przejął Bogusław Baniak. Pochodzący z Poznania Fajfer nie ukrywał zadowolenia z powrotu w rodzinne strony. - Miło jest wracać do miasta, gdzie zaczynało się sportową karierę. W Warcie wreszcie zaczyna się dziać wiele dobrego i wygląda na to, że klub będzie miał szansę walczyć o wysokie cele. Najpierw o utrzymanie w lidze, a w niedalekiej przyszłości o awans do ekstraklasy. Poznań stać na dwa zespoły w piłkarskiej ekstraklasie - powiedział Fajfer, który niedawno zrezygnował z pracy w Polonii Warszawa. - Miałem wcześniej propozycję z Warty Poznań, ale byłem związany z Polonią. Jednak sytuacja w warszawskim klubie zmieniała się po przyjściu nowego sztabu szkoleniowego i trenera Bogusława Kaczmarka (będzie asystentem Theo Bosa) , z którym nie ukrywam, nie miałem wcześniej dobrych relacji. Oferta z Warty była wciąż aktualna, dlatego za porozumieniem stron rozstałem się z Polonią - wyjaśnił. Nowy dyrektor sportowy Warty będzie odpowiedzialny przede wszystkim za transfery. Poznański pierwszoligowiec chce poważnie się wzmocnić, a w tej chwili trwają zaawansowane rozmowy w sprawie pozyskania trzech piłkarzy: Piotra Kieruzela z Ruchu Chorzów, Michała Ciarkowskiego z Floty Świnoujście i Kamila Witkowskiego z Cracovii.