Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz! - Lista zawodników Wisły Płock została zamknięta, Emil Drozdowicz był ostatnim naszym nabytkiem. W czwartek jedziemy na zgrupowanie do Turcji, już w pełnym składzie - powiedział prezes lidera 1. ligi piłkarskiej Jacek Kruszewski. Kruszewski jest zadowolony z przebiegu okresu przygotowawczego do rundy wiosennej. - Wszystko idzie w dobrym kierunku. Mimo wielu kuszących propozycji dla naszych zawodników, nie osłabiliśmy zespołu, a jeszcze wzmocniliśmy. W piątek wyjeżdżamy na drugie zgrupowanie do Turcji, gdzie rozegramy trzy mecze kontrolne. Jesteśmy dobrej myśli przed sezonem - zapewnił. Z drużyną do Turcji poleci Drozdowicz, skuteczny strzelec, który przed rokiem pomógł Termalice Bruk-Bet Nieciecza w awansie do Ekstraklasy. Zawodnik przeszedł badania w Łodzi, a w poniedziałek wieczorem złożył podpis na kontrakcie i na najbliższe dwa lata będzie zawodnikiem Wisły. - Rok temu, kiedy walczyliśmy, między innymi z Termaliką o awans do Ekstraklasy, nie miał u nas kto strzelać goli. A dla Niecieczy Drozdowicz strzelał. W decydującym o awansie meczu z Wisłą nie trafił, ale ostatecznie był wiceliderem klasyfikacji na najlepszego strzelca 1. ligi. W Ekstraklasie już nie dostawał tylu szans na grę i w piątek rozwiązał kontrakt ze swoim klubem. Wiemy, że jest nadal głodny sukcesu, a w Płocku będzie musiał powalczyć o pozycję napastnika z Mikołajem Lebedyńskim i Lukasem Kubusem. Taka rywalizacja powinna wyjść na dobre naszemu zespołowi - tłumaczy Kruszewski decyzję o podpisaniu kontraktu z Drozdowiczem. Po rundzie jesiennej kilku piłkarzy Wisły otrzymało propozycje gry w Ekstraklasie, za swoje wyczyny na boisku zostali nagrodzeni prestiżowymi, krajowymi wyróżnieniami, między innymi przez tygodnik "Piłka Nożna". - Cieszę się z uznania fachowców dla naszych zawodników, ale najbardziej z tego, że nie osłabiliśmy drużyny, że udało nam się utrzymać wszystkich piłkarzy, z którymi chcieliśmy nadal pracować. A nie muszę dodawać, że wielu miało bardzo kuszące propozycje z Ekstraklasy, gdzie są większe pieniądze do zarobienia, lepsze stadiony, skuteczniejsza promocja. Na szczęście dla nas, oni woleli zostać w Płocku. Mówię tu między innymi o Arkadiuszu Recy, Mikołaju Lebedyńskim, czy Damianie Piotrowskim, także o trenerze Marcinie Kaczmarku, który również dostał bajeczną ofertę z Lechii Gdańsk, ale ją odrzucił i zdecydował się z nami powalczyć o awans - podkreślił Kruszewski. Drozdowicz to nie jedyne wzmocnienie Wisły. - W przerwie zimowej przyszedł do Płocka z Chrobrego Głogów jeden z najlepszych obrońców w 1. lidze Damian Byrtek i wrócił doskonale znany płockim kibicom Fabian Hiszpański. A teraz jeszcze Emil Drozdowicz, który wystąpił w 300 meczach w 1. lidze, strzelił 70 goli. W ekstraklasie też wychodził na murawę, ale nie zaistniał, nie dostawał zbyt wielu szans. Dlatego, mam nadzieję, będzie mocno walczył o miejsce w podstawowej jedenastce. Staramy się powoli, małymi krokami, ale skutecznie realizować założony plan. Jak na razie wszystko idzie zgodnie z naszą strategią. Ale do awansu jest jeszcze daleka droga - dodał szef Wisły. Podczas zgrupowania w Turcji Wisła rozegra trzy spotkania kontrolne, pierwszy w sobotę z zespołem ekstraklasy z Bośni - Mladost Doboj. Po powrocie, 27 lutego, przed własną publicznością zagra z Arką Gdynia, a 5 marca o godz. 16.00 - pierwszy mecz o ligowe punkty z Kluczborkiem. 1. liga: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz