23-letni zawodnik rozstał się z pogrążoną w kłopotach Wisłą z powodu zaległości w płatnościach. Jak podał w poniedziałek klub - za porozumieniem stron. Dzień później Kort był już piłkarzem czwartej drużyny greckiej ekstraklasy, co potwierdziła reprezentująca piłkarza agencja menedżerska F-MG. W tym samym klubie grał kiedyś m.in. Marcin Baszczyński. Kort podpisał z Atromitosem 2,5-letni kontrakt. - Bardzo cieszę się z przenosin do ligi greckiej. Wierzę, że może być to dla mnie krok do przodu, który pozwoli wznieść się na wyższy poziom. Dam z siebie wszystko, żeby zaprezentować się jak najlepiej i pomóc drużynie w osiągnięciu celów - powiedział Kort w zamieszczonym na Instagramie komunikacie. - Bardzo ubolewam nad sytuacją, w jakiej znalazła się Wisła. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że w końcu uda się znaleźć wyjście z tej nieciekawej sytuacji. Tragedią byłoby, żeby tak legendarny i zasłużony klub zniknął z piłkarskiej mapy Polski. Trzymajcie się - dodał piłkarz. - Dziękujemy Wiśle za zrozumienie sytuacji zawodnika. Wszystko odbyło się bardzo szybko i profesjonalnie. Pełny szacunek. Wszyscy trzymamy kciuki, żeby Wisła się podniosła - mówi Przemysław Pańtak, menedżer zawodnika. WS