GKS Tychy od kilku lat jako cel stawia sobie awans do PKO Ekstraklasy, ale jak na razie jest w tym bezskuteczny. W trwającym sezonie przez nierówną formę również zdążył się już w praktyce wypisać z walki chociażby o miejsca barażowe. To kosztowało posadę dotychczasowego szkoleniowca, Dominika Nowaka. Jego miejsce zajął Dariusz Banasik, który formalnie rozpocznie pracę po najbliższym ligowym meczu GKS-u. Podpisał on z klubem kontrakt do czerwca 2024 roku, z opcją przedłużenia o kolejny rok. Fortuna I Liga. Dariusza Banasik wraca na ławkę trenerską. Objął GKS Tychy - W minionym tygodniu odbyliśmy szereg spotkań z potencjalnymi kandydatami. Po dogłębnej analizie zdecydowaliśmy się na trenera Dariusza Banasika [...] Trener Banasik dostrzega w naszym zespole potencjał, który ma w przyszłości zaprocentować w postaci realizacji ambitnych celów. Życzyłbym sobie, aby w Tychach spędził przynajmniej tyle czasu, co w Radomiu - stwierdził prezes GKS-u Tychy Leszek Bartnicki w wypowiedzi dla oficjalnej strony internetowej klubu. Banasik w Radomiaku pracował przez niespełna cztery lata. Po objęciu klubu w 2018 roku udało mu się przebyć z zespołem drogę od II ligi do Ekstraklasy. Po awansie jego drużyna była jednym z objawień rozgrywek, kończąc rundę jesienną sezonu 21/22 na 4. miejscu. Wiosną Radomiak punktował już nieco gorzej, a władze klubu w kwietniu podjęły kontrowersyjną decyzję o zwolnieniu 49-latka i zatrudnienie Mariusza Lewandowskiego. GKS Tychy po 24. kolejkach zajmuje dopiero 11. miejsce w tabeli Fortuna I Ligi. Tyszanie tracą aż 11 punktów do miejsca barażowego i muszą przede wszystkim oglądać się za siebie, bo nad strefą spadkową mają tylko pięciopunktową przewagę. Docelowo ambicje sięgają jednak awansu i zatrudnienia Banasika ma w tym pomóc. W ostatnich najbliżej tego było w 2021 roku, kiedy GKS znalazł się w barażach, tam jednak przegrał w półfinale po rzutach karnych z Górnikiem Łęczna.